Dziennik wojny - czterdziesty piąty dzień

Dzień rosyjskiego samobójcy. Po południu sowieci ostrzelali zakłady chemiczne w Rubiżne niszcząc cysterny z kwasem azotowym. Chmura rozpylonej toksyny pofrunęła na pozycje rosyjskie, nie zagrażając cywilom Myślę, że mistycy znajdą w tej wojnie mnóstwo przykładów ingerencji sił wyższych, Bóg jest z Ukrainą. W sumie, nic dziwnego, sowieci postępują jak wcielone zło. 

Oględziny w elektrowni atomowej w Czernobylu ujawniły, że bojcy ukradli z niej (oprócz wszystkiego, co dało się wynieść) także źródła promieniowania jonizującego, których moc promieniowania wynosi około 7 milionów bekereli (1/4 tego, co wydała z siebie bomba zrzucona na Hiroszimę). To, a nie samo kopanie w skażonej glebie było przyczyną choroby popromiennej. Chociaż poziom skażenia gleby też jest konkretny. 

Oni sami się wysadzą. Wystarczy im nie przeszkadzać. 

Na froncie bez większych zmian. Rosjanie walą głową w ścianę na praktycznie każdym odcinku. Atakują i są rozbijani. Na północ od Chersonia udało im się po tygodniu zająć jedną wioszczynę. Którą pewnie za chwilę stracą. 

Koło Czernihowa została zestrzelona rakieta Toczka-U, wystrzelona z Białorusi. To ten typ rakiet, których Rosja rzekomo nie posiada. Jak widać, sowiet kłamie za każdym razem, gdy otwiera usta. 

Po wczorajszym zdemolowaniu rosyjskiego ataku pod Charkowem dziś dzicz okłada miasto pociskami. 

Starcia pod Donieckiem i Hulajpolem na Zaporożu. Pod Hulajpolem to wojsko ukraińskie atakuje. 

Starcia przy granicy Chersonia. Nie wiadomo nic więcej, widać tylko dym i słychać wybuchy. 

Dymy z obszaru walk pod Chersoniem.

W Mariupolu pułk Azow rozbił strzałem z moździerza rosyjską ciężarówkę wiozącą amunicję. Trudno powiedzieć, jaki teren kontrolują Rosjanie, bo Ukraińcy nie trzymają konkretnej linii. Nie mogąc obronić obiektu, wycofują się, po czym pojawiają się za plecami sowietów i sprzedają im konkretny strzał. Z miejsca, które raszyści uznali za opanowane. 

Szczególną redutą jest kompleks zakładów metalurgicznych Azowstal. W potężnych budynkach są rejony odporne na bombardowanie. Nie wystarczy więc pokryć terenu ogniem. Zresztą, jest na to za duży. Położenie i rozległość kompleksu, którego obiekty są połączone podziemnymi korytarzami, pozwala z jednej strony kontrolować sporą część miasta, z drugiej samemu unikać wytropienia. Rosjanie po prostu nie wiedzą, gdzie jest przeciwnik i gdzie strzelać i nie wiedzą, skąd znów oberwą. 

Z Pokrowska i Słowiańska odjechało dziś łącznie 10 pociągów ewakuacyjnych. 

W cerkwi wozniesieńskiej we wsi Łukaszówka koło Czernihowa ukraińscy ratownicy znaleźli zwłoki torturowanych ludzi. 

Pod Kijowem wysadzono zebrane z okolic miasta niewypały i niewybuchy oraz miny. Był huk. 

Premier Wielkiej Brytanii Borys Johnson pojechał do Kijowa i obiecał pojazdy opancerzone i systemy przeciwokrętowe. Jeśli on obiecał, to dotrzyma. 

W przeciwieństwie do Niemiec, które ostatecznie nie dadzą swoich 100 czołgów. 

Za to 100 czołgów T72 da Polska. 

Od wczoraj żaden rosyjski ani białoruski samochód nie ma prawa przekroczyć granicy zewnętrznej UE. 

Ambasador Rosji ostrzegł kraje zachodnie, że dalsze pomaganie Ukrainie będzie oznaczać wojnę. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)