Radosnych (mimo wszystko) Świąt.

Czemu z taką muzyką? Bo historia Narodzenia to opowieść dramatyczna, a nie sielankowa. Bo podkładem jest "Bell Caroll", czyli ukraińska kolęda "Szczedryk". Bo na Ukrainie Święta tak wyglądają. Prawdziwego Pokoju, który nie jest kompromisem, a właśnie Zwycięstwem, jedynym i ostatecznym. Zwycięstwem Światła, Prawdy, Dobra, Piękna i Honoru nad mrokiem, kłamstwem, złem, pozorami kryjącymi brzydotę oraz wyrachowaniem i cynizmem. Radosnych i dobrych Świąt Bożego Narodzenia.