Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2022

Dziennik wojny - dzień dwieście dziewiętnasty

Obraz
  Pies i dusze jego opiekunów na gruzach domu w Dnipro. Upadek Jampola i przebicie się SZU pod Stawkami doprowadziły do rozbicia rosyjskiego zgrupowania pod Limanem i zamknięcia bojców małymi oddziałami w kilku kotłach. Główny, zamykający całość sił rosyjskich na zachód od Żerebca zatkany jest w rejonie Zarzeczne-Torskie. Na razie tylko ogniowo, to znaczy, że przejazd grozi kalectwem lub śmiercią do lat trzech, ale zatkanie fizyczne jest kwestią czasu.  Ukraińcy w lesie koło Jampola. Rosjanie najpierw wycofali część swoich sił spod Drobyszewa i Jampola do Limana, gdzie pod ukraińskim ostrzałem usiłowali się okopać. Dziś około południa większość moskiewskich oddziałów rzuciła się jednak do ucieczki na Zarzeczne. Na drodze Liman-Zarzeczne zaczęły się formować kolumny pojazdów gotowych do ucieczki. Jednocześnie od strony Swatowego przez Torskie próbowały się - jak na razie bezskutecznie - przebić rosyjskie posiłki (znów bez sensu, bo Liman nie ma szans się utrzymać).  Jeszcze dzień, czy d

Dziennik wojny - dzień dwieście osiemnasty

Obraz
  Jampol wzięty. Chwilę wcześniej oddziały ukraińskie idące wzdłuż północnego brzegu Dońca z zachodu i ze wschodu spotkały się zamykając worek od południa. Został tylko samotny Liman i jednoliniowa reduta chroniąca ostatnią drogę wyjścia przez Zarzeczne. Jednocześnie według źródeł rosyjskich Ukraińcy przerwali front pod Stawkami i odcięli drogę Liman-Zarzeczne (według innych źródeł: Swatowo-Terny-Liman).  Rosyjskie pozycje obronne pod Zarzecznem Zapis rozmowy o porzuceniu przez bojców Jampola.  Rosjanie pytają, gdzie jest wsparcie i szydzą, że stanowi je 20 Armia - ta, która w panice uciekała spod Bałakliji i Kupjańska! Blogerzy i propagandyści puszczają w sieć filmiki mające podtrzymać Rosjan na duchu, ale komentarze z linii frontu są dramatyczne. Rybar wprost pisze o kotle pod Limanem. Ukraińcy jednak nie spieszą się. Czekają aż "owoc" dojrzeje i sam im wpadnie w ręce.  Trwają walki koło Rafinerii Lysyczańskiej. Coraz poważniej zagrożone są pozycje rosyjskie koło Krzemienne

Dziennik wojny - dzień dwieście siedemnasty

Obraz
  Jakich tamponów użyć do tamowania krwotoków przy postrzale z różnych kalibrów broni strzeleckiej. Nawiązanie do słynnej już wypowiedzi sierżantki pod adresem zmobilizowanych.  Mogilizacja idzie "zgodnie z planem", czyli w klasycznym rosyjskim chaosie. Nie ma się co nad tym skupiać. Bojcy sami muszą kupować sobie wszystko i brać na to kredyty. Wezwania dostają pracownicy kluczowych zakładów, w tym firm zbrojeniowych. Rosyjscy ekonomiści głośno ostrzegają przed zawaleniem się gospodarki. Kreml wzywa do usuwania "nadużyć" w procedurze mobilizacji, a lokalne władze jak za cara patrzą tylko na to, żeby w raportach wyszło, że się wywiązali i nic więcej ich nie interesuje. Chaos i bezhołowie.  Ważne jest, że jedyną na razie republiką Federacji, która nie tylko się otwarcie buntuje, ale wręcz stosuje sabotaż i obstrukcję, jest Dagestan. Miejscowi urzędnicy rozesłali ledwie sto wezwań zamiast tysiąca i ostrzegają wyższe władze przed uzbrajaniem mieszkańców republiki, że to

Dziennik wojny - dzień dwieście szesnasty

Obraz
  - Dzień dobry i tobie. Czapkę gdzie masz? - Ale maaaaaamo!!!! - Nie mamuj mi tu. Czapka, pod hełmem. - Mamo, niosę śmierć. Czemu mi zawracasz głowę? - Nie widzę powodu, żeby ją nieść bez czapki. Ukraińska flaga na Kupjańskiem Węzłowym. Sytuacja na froncie północno-wschodnim rozwija się wręcz podręcznikowo. Korytarz od Łozowego w stronę rzeki Żerebec został poszerzony, co w zasadzie wyklucza już przecięcie go przez Rosjan. W północnej części podstawy SZU podchodzą do Borowej, a oddziały ukraińskie miały już do niej wejść. Z kolei czołówki na Żerebcem skręcają na północ wzdłuż rzeki. Droga Krzemienna-Swatowe znalazła się w zasięgu ukraińskiej artylerii i jest ostrzeliwana. Co ogranicza możliwość przerzucania posiłków pomiędzy tymi miejscowościami. Ukraińskie oddziały wchodzą do Rzadkiego Dębu. Jednocześnie ruszyło uderzenie z rejonu Białogórówki przez Doniec na północ. W kierunku na Krzemienną i Zarzeczne.  Według niepotwierdzonych informacji ze strony rosyjskiej, Ukraińcy zbliżają się

Dziennik wojny - dzień dwieście piętnasty

Obraz
Ze ściany moskiewskiego teatru "Wiktjuk", gdzie urządzono punkt mogilizacyjny, zdejmują plakat sztuki "Martwe dusze". Jakoś źle się kojarzył. Szczególnie, że autor, Mikołaj Gogol, pochodził z Ukrainy. Nad rzeką Oskoł sytuacja na dzisiejszy wieczór wygląda tak, że Ukraińcy wbili się klinem z przyczółka pod Jackówką na wschód aż prawie do rzeki Żerebec, będącej dopływem Dońca. Tym samym przekroczyli granicę administracyjną okupowanego Obwodu Ługańskiego i okupowanych resztek Obwodu Charkowskiego, która przebiega około ośmiu kilometrów na zachód od rzeki. Ukraińskie czołówki zbliżają się do Makijówki na wschodzie, Olchówki im Andrzejówki na północy i Żelaznej Doliny na południu. To klin na tyle szeroki, że bardzo trudny do przerwania. Cały też czas trwa praca nad jego poszerzeniem i połączeniem z mniejszym klinem koło Drobyszewa.  Równolegle idą dwa uderzenia wzdłuż rzeki Oskoł z południa na Borowe, które jest już pod ukraińską kontrolą ogniową (i nie chodzi tylko o ar