Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2023

Dziennik wojny - dni dwieście siedemdziesiąty siódmy, dwieście siedemdziesiąty ósmy i dwieście siedemdziesiąty dziewiąty drugiego roku (642, 643 i 644)

Obraz
  Sztorm na Morzu Czarnym, największy od stu lat, jest prawdziwą katastrofą dla obu stron, ale ze względu na długość wybrzeża i liczbę dostępnych portów w znacznie większym stopniu dotknął Rosję.  Krym zalało. Nadbrzeżne umocnienia nie istnieją. Nie ma prądu, niżej położone domy zostały zatopione.  Oczywiście kataklizm dotknął nie tylko Krymu, ale i pozostałych wybrzeży rosyjskich nad Morzem Czarnym. W Soczi fale o wysokości nawet dziesięciu metrów zalały miasto. Uderzenie było tak potężne, że po cofnięciu się wody domy waliły się w gruzy. Oczywiście szczyty głupoty i teraz się objawiły. W Porcie Kaukaz (na przeciw Krymu) oficer Floty Czarnomorskiej nagrywał telefonem sztorm.  I popłynął... To teraz można się zastanowić, co się stało z instalacjami wojskowymi, systemami OPL, czy nawet... okrętami. Oczywiście, poza jednym zostały one zwinięte do portów, które mają falochrony i zabezpieczenia antysztormowe. Pytanie, czy są odpowiednie dla fal o wysokości dziesięciu metrów? Według rosyjsk

Dziennik wojny - dzień dwieście siedemdziesiąty czwarty, dwieście siedemdziesiąty piąty i dwieście siedemdziesiąty szósty drugiego roku (639, 640 i 641)

Obraz
  "CYRK" Zacznę od kontekstu krajowego, bo jest dość ciekawy. Od paru tygodni trwa blokada polsko-ukraińskich przejść granicznych przez coś, co się nazywa "Oszukana wieś". Podłożem jest kwestia ukraińskiego zboża, które w wyniku liberalizacji zasad handlu z UE zalało europejskie rynki, w tym rynek polski. Protesty odbywają się w wielu krajach, nie tylko w Polsce, bo jedno to pomoc, a drugie, to wykorzystywanie uprzywilejowanej pozycji do zarabiania pieniędzy.  Oczywiście, dotychczasowa opozycja leje w obecny rząd tym tematem, jak w kaczy kuper. Sami Ukraińcy uważają, że "proeuropejska Koalicja Obywatelska" pomoże im rozwiązać problem lepiej, niż "ksenofobiczny i antyeuropejski PiS". Ze strony ukraińskiej padają też twierdzenia, że to blokady opóźniają pomoc wojskową i humanitarną, co jest bzdurą wierutną. Raz, że pomoc wojskowa idzie specjalnymi transportami i w żadnych korkach nie stoi, dwa że fundacje pomocowe same zaprzeczyły, by ich transport

Dziennik wojny - doba dwieście siedemdziesiąta druga i dwieście siedemdziesiąta trzecia drugiego roku (637 i 638)

Obraz
Na początek małe sprostowanie.  Opisane w poprzednim wpisie uderzenie rakietowe w podczas koncertu dla moskiewskich bojców miało miejsce w Kumachowie w Obwodzie Donieckim.  Zbombardowanie 810 Brygady podczas wręczania odznaczeń zdarzyło się natomiast tego samego lub prawie tego samego dnia między Nową Kachowką a Krynkami.  Szef oddziału dronowego Madziar otwarcie powiedział, że to zemsta za identyczny atak na żołnierzy artylerii 128 Górskiej Brugady Szyturmowej .  Na lewym brzegu Dniepru Ukraińcy robią już praktycznie, co chcą. Brakuje amunicji? To rozbijają konwój wroga.  Namierzone rosyjskie dowództwo? To wpadamy z dronem. Albo przeprowadzimy testy nowego drona "Mamut" o udźwigu 4 kilogramów na rosyjskim stanowisku. Ukraińscy żołnierze prawie się już nie kryją wchodząc do wiosek.  Metoda "gotowania żaby", stopniowego, na początku ledwie zauważalnego wypychania Moskali z terenu i zajmowania opuszczonych już obszarów, dała efekt. Rosjanie nie są w stanie wypchnąć U

Dziennik wojny - doba dwieście siedemdziesiąta i dwieście siedemdziesiąta pierwsza (635 i 636)

Obraz
"- Powiedz nam, co powinny robić roSSyjskie kobiety? - Gotować kapuśniak i rodzić dzieci"  To na górze to nie jest żart. Islamizacja RoSSji postępuje tak szybko, że tylko patrzeć, a putinarcha Cyryl zostanie mułłą.  No może nie tak szybko, ale bezpośrednie i zawoalowane wezwania do przyjęcia zasad szariatu padają coraz częściej z coraz wyżej postawionych ust.  Senator (Rada Federacji) z Czelabińska niejaka Margarita Pawłowa raczyła się wypowiedzieć o sytuacji kobiet w Rosji.  Kobiety powinny wychodzić z domu w chustach, bo bez chusty nie po muzułmańsku ... chrześcijańsku. Tak, mówi, że nie po chrześcijańsku, choć nie wiem, czy gdziekolwiek na świecie społeczność chrześcijańska jeszcze przestrzega ściśle tego zalecenia (a nie żadnej normy, bo słowa apostoła Pawła w tej sprawie żadną normą nie były ani wtedy, ani później). Jakoś nie przeszkadza jej, że mówi to z odkrytym łbem.  Zdaniem pani senator kobiety nie powinny chodzić do szkoły, bo do rodzenia dzieci matura nie jest pot