Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2023

Dziennik wojny - sto osiemdziesiąty dziewiąty dzień drugiego roku (554)

Obraz
 To co z tym Prigożynem? Żyje, czy nie? Na końcu wczorajszego wpisu wrzuciłem film z jednego z wagnerowskich kanałów, na którym Prigożyn zdrów i cały mówi, że u niego wszystko w porządku.  I znów pojawia się pytanie, czy śmierć "Kucharza" oraz dwóch jego zastępców to rzeczywistość, czy mistyfikacja?  Zacznijmy od filmu.  Widzimy jadącego gdzieś w mundurze Prigożyna, który mówi: - Dla tych, którzy dyskutują o tym, czy żyję, czy nie, jak sobie radzę… Jest weekend, druga połowa sierpnia 2023, jestem w Afryce. Fani dyskutują o mojej likwidacji, życiu intymnym, zarobkach i czymkolwiek innym, właściwie wszystko jest w porządku. Z filmu usunięte zostały metadane, więc nie ma ani daty, ani geologalizacji. Poza słowami Prigożyna nie mamy żadnych informacji, kiedy i gdzie powstało nagranie. Choć usunięcie metadanych sugeruje, że było to raczej przed zamachem na "Kucharza". Gdyby nagranie powstało później, to właśnie data byłaby tu istotna.  Z drugiej strony sfałszowanie meta

Dziennik wojny - dzień sto osiemdziesiąty siódmy i sto osiemdziesiąty ósmy drugiego roku (552 i 553)

Obraz
  Wygląda na to, że przed zimą Ukraińcy postanowili mocno ograniczyć możliwości rosyjskiego lotnictwa i logistyki, atakując w naprawdę zmasowanym nalotem przede wszystkim lotnisko w Pskowie (siedemset kilometrów od Ukrainy!) kilkudziesięcioma dronami.  Psków leży po drugiej stronie Rosji patrząc od strony Ukrainy. Nie wiadomo, czy do pskowskiego lotniska doleciały drony dalekiego zasięgu znad Dniepru, czy użyto komercyjnych maszyn, które wystartowały skądś w bezpośrednim sąsiedztwie celu.  Liczy się efekt, a ten był iście epicki! Rosyjskie władze, które wcześniej waliły głodne kawałki, że wszystkie drony zostały zniszczone, niechętnie przyznały w końcu, że w wyniku ataku "uszkodzone" zostały cztery maszyny Ił-76. Ukraiński GUR sprecyzował, że w te w tych czterech "uszkodzenia" są skrajnie nieodwracalne (jest film, pokazujący, jak jednak z maszyn po prostu płonie). Prócz tego uszkodzono jeszcze dwa samoloty Ił-76 i zniszczony lub uszkodzony został bombowiec Ił-22.  A

Dziennik wojny - doba sto osiemdziesiąta szósta drugiego roku (551)

Obraz
  "Zapraszamy do przedszkola "Brzózka"! "Pora, jesteś potrzebny Ojczyźnie" Trochę nieprzemyślanie umieszczony plakat werbunkowy na tablicy ogłoszeń przedszkola, oddaje dobrze trendy w Jebanarium. Putin ponoć takie zmiany w przepisach, żeby dzieci poniżej czternastego roku życia mogły pracować zarobkowo. To reakcja na narastający brak rąk do pracy, pogłębiany wojną, ucieczką wielu Rosjan ze strachu przed mogilizacją, porzucaniem Rosji przez imigrantów i... rosyjską polityką antyimigrancką.  Pod Petersburgiem za "problem imigrantów" wzięły się lokalne oddziały Sturmabteilung ... Drużyny Ludowej (Volkssturm?). Na dole wyposażenie bojówkarzy   Skoro wszyscy pracownicy umierają, uciekają lub wyjeżdżają, to trzeba do maszyn zagonić dzieci. Przecież to logiczne.  I to wszystko w kraju, w którym większość społeczeństwa nie pracuje.  I tak Rosja osuwa się coraz bardziej w trzecioświatowość. Za chwilę Afryka będzie bardziej rozwinięta.  Jeśli jednak chodzi o um

Dziennik wojny - dzień sto osiemdziesiąty czwarty i sto osiemdziesiąty piąty drugiego roku (549 i 550)

Obraz
  Dlaczego musiał zginąć Prigożyn?  Tak, oczywiście, dlatego, że się zbuntował i podważył obowiązującą strukturę władzy, przy tym pokazał jej słabość. Jednak tylko to, to mało. Gdyby Prigożyn ukorzył się i wycofał, być może pozwolono by mu egzystować gdzieś na marginesie parodii Imperium. Dlatego oddano mu zarekwirowane przedmioty, pozwolono zawrzeć nowe kontrakty. Uśpienie czujności, ale też okazanie łaski na zasadzie "to dostaniesz, jeśli nie będziesz fikał". Ale Prigożyn nie tylko się nie ukorzył, ale wręcz kontynuował swoją walkę o pozycję Cezara. Jego Galią miała być Afryka.  Kontynuował swoją "kampanię wyborczą" atakując przy tym Szojgu i Gierasimowa oraz przedstawiając bunt, jako działanie w interesie kraju.  Tego było za dużo.  Dzień po śmierci Prigożyna i Utkina do Mali doleciała grupa wagnerowców No i Afryka.  Afryka, to zasoby, powiązania, wpływy.  Przed zamachem przedstawiciele Szojgu i rosyjskiego MSZ zaczęli kurs po Afryce i Bliskim Wschodzie, przekonu