Dziennik wojny - trzydziesta trzecia doba

Rano sowieci podjęli próbę przebicia się z worka na zachód od Kijowa na stolicę pod Irpinem i otwarcia drogi z Sum na Browary. Ostre kilkugodzinne starcia zakończyły się tym, że sowieci utracili całkowicie Irpin i kolejną miejscowość na drodze do Sum.

W Sławutyczy, mieście założonym dla ewakuowanych z Czernobyla pracowników elektrowni i ratowników, które sowieci nie wiedzieć po co zdobyli po kilkudniowych walkach, Rosjanie mieli zmierzyć poziom promieniowania i szybko się wycofać. Takiego newsa podał mer tego miasta.

Jeśli dodamy do tego, że według Institute for the Study of War w strefie elektrowni czernobylskiej znajduje się rosyjskie dowództwo, koordynujące cały sowiecki front od strefy po Charków, to zaczyna się to układać w ciekawą grę informacyjną. Dla rosyjskich sztabowców świadomość, że pracują na terenie skażonym, o podwyższonym poziomie promieniowania, na którym magazynowana jest stara amunicja, mogąca dostać samodetonacji (z czym obecność w pobliżu ukraińskich komandosów nie będzie miała żadnego związku) na pewno nie jest szczytem komfortu. Oczywiście, Rosja nigdy nie liczyła się z ludźmi, ale jednak decyzje podejmowane w permanentnym stresie, ze świadomością, że swoi spisali cię na straty, mogą nie być prawidłowe.

Po hucznych zapowiedziach rychłego zdobycia Mariupola, natarcie sowieckie ugrzęzło. Zdaniem mera miasta z półmilionowej rzeszy mieszkańców przynajmniej połowa już wyjechała. Niestety, część na kierunek rosyjski, co oznacza obóz koncentracyjny i zsyłkę w głąb Rosji. Ocenia się, że sowieci wywieźli około 100 tysięcy obywateli Ukrainy.

Dzisiejsze ewakuacje korytarzami humanitarnymi w kierunku Ukrainy zostały odwołane z obawy przed sowieckimi prowokacjami.

Nie ma też zapowiadanego przedwczoraj odbicia przez Ukraińców Chersonia. Wojsko ukraińskie skupia się na odcięciu rosyjskich oddziałów, atakujących Krzywy Róg. Nad Chersoniem sowieci i tak nie panują, więc atak na miasto i ryzykowanie zniszczeń oraz śmierci cywilów nie ma sensu. Lepiej działać zgodnie ze współczesną sztuką wojenną (której sowieci wyraźnie nie rozumieją) i zwyczajnie tak manewrować, żeby miasto straciło swoje znaczenie strategiczne.

Ukraińska artyleria po raz dwunasty posprzątała na podchersońskim lotnisku w Czarnobajewce. To naprawdę zaczyna być zabawne.

Widok z drona na jeden z ataków przeciw rosyjskiemu sprzętowi
na lotnisku w Czarnobajewce.

W odpowiedzi na rosyjskie manewry na spornych z Japonią terenach Sachalina premier Japonii zapowiedział „głęboką rewizję” japońskiej doktryny obronnej. Konstytucja Japonii (narzucona przez USA) zabrania jej posiadania armii. Mają tylko „siły samoobrony”, będące… jedną z większych i nowocześniejszych armii w regionie. Na początku XXI wieku Japonia, żeby włączyć się w operacje przeciw Irakowi i Talibom Japonia zniosła zakaz udziału swoich żołnierzy w działaniach poza terytorium Cesarstwa. Ciekawe, co zrobią teraz.

Rosjanie mogą prowokować konflikt z Krajem Kwitnącej Wiśni, żeby móc ogłosić bezpośredni atak na „świętą Ruś” i wprowadzić powszechną mobilizację. Mogą przy ,tym liczyć na to, że zadawniony konflikt chińsko-japoński da im parasol ochronny Pekinu.

Żeby się nie przeliczyli.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)