Dziennik wojny - dzień sto osiemdziesiąty czwarty

Kryzys armii rosyjskiej zaczyna sięgać szczytów. Elitarne formacje specnazu są sfustrowane tym, że używa się ich jako zwykłej piechoty, bo zwykła piechota nadaje się jedynie na nawóz.
Z tego samego powodu frustracja ogarnia wagnerowców, mających się za elitę.
A co się dzieje, kiedy jeden frustrat spotka drugiego frustrata?
I taka właśnie sytuacja zaszła w Donbasie. Brygada specnazu wyładowała swoją frustrację w zwarciu z równie sfrustrowanymi wagnerowcami. Najemnikom z pomocą przyszli członkowie innej brygady specnazu. Doszło do wymiany ognia i ofiar.
Z Moskwy przyjechała delegacja wyższych oficerów specnazu, żeby zażegnać konflikt.
Ale pod Chersoniem jest mniej zabawnie. Bojcy mający dość trafiają do piwnic, w których ręcznie przekonują ich, żeby jednak wzięli udział w wojnie.
To jest, jak pakt z diabłem: nie ma wyjścia.

Pod Izujm zagładzie uległa rosyjska 36 Brygada Desantowo-Szturmowa, odpowiedzialna za zbrodnie w Iłowajsku. Front podobno przesunął się o 10 kilometrów do miasta. Kontrataki Rosjan, chcących wrócić na utracone pozycje, spełzły na niczym.
Podobnie niczym skończyły się działania Rosjan na innych kierunkach.
Jakieś sukcesy podobno mają Ukraińcy na Zaporożu, ale brak szczegółów.


Na Chersońszczyźnie Ukraińcy konsekwentnie dławią Rosjan.
Żaden z mostów na Dnieprze i Inhulcu nie nadaje się do użytku. Dziś Ukraińcy "poprawili" stan mostów w Darówce i Nowej Kachowce.
Rosjanie odpuścili naprawę Mostu Antonowskiego i stawiają obok przeprawę pontonową. Zbudowali już połowę. W ciągu dwóch dni. Zatem kieruje tym ktoś ogarnięty. Nie wpadł jednak na to, że puszczenie nowej przeprawy tuż przy zniszczonej ułatwia robotę ukraìnskim artylerzystom. Pod wieczór rozerwane wybuchami pontony popłynęły z prądem Dniepru.



Artylerzyści ukraińscy dziś znów uderzyli w Czarnobajewkę i w kilka innych strstegicznych celów. Wieczorem ponownie zostały ostrzelane cele na Krymie. Potwierdzone zostało wspomniane przeze mnie wycofanie części rosyjskich samotów z Krymu. Tak samo część Flotylii Czarnomorskiej została wycofana do Noworosyjska.



Pod Kadijówką rozbity został hotel, stanowiący bazę rosyjskich spadochroniarzy. Dwustu desantników stało się "Gruzem 200".
Rosyjski bloger wystawił Ukraińcom (przez głupotę) bazę "milicji" Donbabwe pod Donieckiem. Ponoć setka użyźnia czarnoziem.

Partyzanci w Berdiańsku posłali na koncert Kobzona zastępcę szefa prorosyjskiej drogówki. Zastępca gubernatora jednej z miejscowości koło Charkowa został wywieziony gdzieś z torbą na głowie.
W Heniczesku u wrót Krymu swoje w pełni profesjonalnie drukowane plakaty rozwiesza "Ruch Żółtej Wstążki".

Pojawiło się info (ze zdjęciami ekranu telefonu), że dyktator Donbabwe Puszylin przekazał wywiadowi ukraińskiemu lokalizację magazynów rosyjskich na terenie jego bantustanu. Miał za to wziąć pół miliona dolarów.
FSB już się zbliża, już puka do jego drzwi...
Najprawdopodobniej jest to podpucha, ale głodne sukcesu FSB nie będzie się przejmowało takimi drobiazgami.

Według niegdyś świetnego reżysera, a dziś putinowskiej mendy Nikity Michałkowa język ukraiński sam w sobie jest rusofobiczny, a powiedzenie choćby "Dobryj weczir, my s Ukrainy" to czysta rusofobia.
Choć z tym ostatnim to może mieć rację. Te słowa to hasło ukraińskich żołnierzy atakujących po zmroku Rosjan.

Na Krymie pojawiły się oznaki rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej. Baćka Traktorzysta straszy Europę użyciem broni atmowej.
Podobno tylko refleksowi i odwadze pracowników elektrowni w Energodzarze zawdzięczamy to, że nie doszło do katastrofy.

Kanclerz Scholz osobiście sprawdził sprzęt, który ma zostać wysłany na Ukrainę i zapowiedział, że nie przekaże SZU broni mogącej uderzyć w terytorium Rosji.
Lewa frakcja SPD, partii kanclerza domaga się ograniczenia dostaw na Ukrainę, "żeby nie eskalować konfliktu".

Szef Aerofłotu obiecał Putinowi, że kupi 210 samolotów MS-21. Jak dotąd liczba wyprodukowanych samolotów tego typu wynosi... okrągłe zero!
Czyli 210 samolotów, których nie ma dla tego pana. Zapakować?

Kadyrow oświadczył, że Kijów nie został jeszcze zajęty, bo Putin tego nie chciał. Śmichy-chichy, ale to oznacza, że padają niewygodne pytania o przebieg "idącej zgodnie z planem operacji specjalnej".

Ukraińska Prokuratura Generalna wszczęła śledztwo przeciw Kadyrowowi i wspólnikom z paragrafu o planowanie napaści.
Rosyjska prokuratura wszczęła zaś śledztwo w sprawie tamtego śledztwa. I jest to naprawdę przypadek "biez anałoga w mirie".

Na płocie ambasady Rosji w Kijowie zamaskowani żołnierze wywiesili flagę Legionu "Wolna Rosja".


Do Izraela wróciło 43 izraelskich żołnierzy, którzy walczyli po stronie Ukrainy i zostali wzięci do niewoli (pytanie, za jaką cenę?). Dwudziestu ich kolegów poległo. Nieznana liczba nadal walczy.
Wielu z nich to potomkowie galicyjskich Żydów, 80 lat temu mordowanych przez UPA we współpracy z Niemcami.
Ale dziś to nie ma znaczenia wobec wspólnego wroga, jakim jest Rosja.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)