Dziennik wojny - doba trzydziesta szósta.
To nie jest jeszcze koniec. To nawet nie początek końca. To jednak koniec początku. Te słowa Winstona Churchilla najlepiej oddają stan na dziś. Front północny zawalił się. Ukraińcy odzyskali w ciągu bieżącej doby kilkanaście miejscowości na zachód od Kijowa i na południe od Czernihowa, a także koło Browarów na drodze do Sum. Przez Iwankowo, którego nie udało się wojskom ukraińskim zdobyć, sowieci ewakuują się na Białoruś. Członkowie jednostek ukraińskich, operujących na miejscu doliczyli się 700 rosyjskich oddziałów, opuszczających worek kijowski. Sowieci wycofują się też ze strefy czernobylskiej i nawet podpisali w tej kwestii odpowiedni akt z Ukraińcami. Formalnie jest to porozumienie między rosyjską a ukraińską administracją energii atomowej i mówi o zakończeniu… ochrony byłej elektrowni! Ale to przecież klasyka. Oni tylko wyzwalają i chronią. Tak, czy inaczej, wynoszą się. Pytanie tylko, czy z rejonu elektrowni, czy z całej strefy i co ze zgromadzoną w niej amunicją?...