Dziennik wojny - doba sto dziewięćdziesiąta dziewiąta



"Pod koniec [ósmego] dnia Goci wykonali tak zaciekły atak, że linia Hunów cofnęła się przed nimi. A kiedy [król] Angantyr to zobaczył, wysunął się zza wału tarcz na czoło bitwy i chwycił [miecz] Tyrfing w dłonie, kosząc zarówno ludzi, jak i konie. Huńskie szeregi rozpadły się przed królami Hunów, a Hlöth wymienił ciosy z bratem. Tam polegli Hlöth i król Humli, a potem Hunowie rzucili się do ucieczki".
Hervararsaga. rozdział XV

Od początku tej wojny mam poczucie, że będzie to współczesna wersja bitwy na Dunheidzie - legendarnego starcia Nadwiślańskich Gotów sprzymierzonych z niedobitkami Ostrogotów i wolnych ludów zamieszkujących dzisiejszą Ukrainę Zachodnią przeciw inwazji Hunów gdzieś około roku 400 n.e. Jeśli wierzyć pieśniom, byłoby to pierwsze znaczące zwycięstwo Europejczyków przeciw najeźdźcom ze stepów Azji. W dodatku wykonane wspólnymi siłami ludów, zamieszkujących tereny nad Wisłą, Bugiem, Sanem, Dniestrem i Dnieprem. 
Znajomemu, też zafiksowanemu na Gotach, idącemu w lutym na wojnę życzyłem "Zróbcie im Dunheidę". 

Ale zostawmy legendy, bo współcześnie wiele się dzieje. Skuteczność ukraińskiego uderzenia zaskoczyła wszystkich. Okazało się, że na tyłach za pierwszą linią frontu nie ma w zasadzie nic. Rosjanie nie byli przygotowani na ukraiński atak, a przeciwnie, szykowali się do uderzenia. Ich siły były zgrupowane do ataku (pisałem już, jaki to pociąga za sobą skutki). Powtórzyła się sytuacja z pierwszych dni ataku niemieckiego na ZSRR, kiedy też Wehrmacht zaatakował sowieckie zgrupowania uderzeniowe. 


Film z działań Legionu Międzynarodowego na odcinku Kupjańsk-Izjum.

Tempo natarcia SZU spowodowało zaś, że Ukraińców bojcy zaczęli widzieć wszędzie. Według szefa ukraińskiej administracji Obwodu Ługańskiego Sergeja Hajdaja w nocy w Krzemiennej (Kremina) partyzanci wywiesili ukraińską flagę. To wystarczyło, żeby bojcy i kolaboranci uciekli. 
Zaskoczenie Rosjan było tak potężne, że nie byli w stanie zorganizować żadnej obrony, nie mówiąc już o przeciwnatarciach. Brak jakiegokolwiek dowodzenia spowodował przesyłanie odwodów z miejsca na miejsce, bez sensu, aż do wpadnięcia w ręce ukraińskie. 

Haniebnie postrzelony rosyjski pułkownik, któremu Ukraińcy opatrują rany.
Jak tu się potem chwalić bliznami z wojny?

Wzorem (znów) staropolskiej sztuki wojennej na tyły wojsk rosyjskich ruszyły lotne oddziały zagończyków, mających za zadanie wyłapanie i zniszczenie konwojów ze wsparciem dla rozbijanych na Charkowszczyźnie Rosjan. Filmy ze zniszczonym sprzętem są potem wrzucane do internetu. Nic tak nie demoralizuje, niż oglądanie wraków pojazdów, które godzinę wcześniej widziało się na filmie zapewniającym, że idzie odsiecz.
Mieszkańcy rosyjskiego Obwodu Białogrodzkiego skarżą się, że oddziały SZU na samochodach terenowych wjeżdżają przez granicę na terytorium Rosji i atakują od tyłu jednostki rosyjskie. 

Skutki trafienia przez HIMARS. Ostrzał miał miejsce jakiś czas temu. 

Nie potrafię powiedzieć dokładnie, gdzie już są żołnierze ukraińscy. Sytuacja za szybko się zmienia i nawet kiedy to piszę, trwają walki,
Na pewno zajęli zachodnią część Kupjańska i podobno kontynują działania na drugim brzegu Oskila. Na pewno w Balakliji oficjalnie uroczyście podniesiono ukraińską flagę. Na pewno też większość bojców uciekła za Oskil, porzucając tony sprzętu i amunicji. Na pewno uwolniony został Izjum. Okolice miasta są czyszczone, bo część rosyjskich spadochroniarzy uniosła się honorem i nie uciekła, zamierzając walczyć do końca.

Potwierdzony stan na północ 10/11.09.2022


W wyniku akcji zaczepnej, którą Amerykanie nazwali już kontrofensywą, Ukraińcy wzięli do niewoli siedem tysięcy bojców (całość zgrupowania na północ od Izjum oceniana była na 20-25 tysięcy) i zdobyli 457 sprawnych czołgów (według ORYX całość rosyjskich strat w czołgach w ciągu sześciu miesięcy była ledwie dwukrotnie większa), ponad 1300 pojazdów opancerzonych, 54 armaty i działa z amunicją. I wiele innego dobra.
Ukraińcy żartują, że Rosja znów jest głównym dostawcą uzbrojenia dla Ukrainy. 

Porzucony rosyjski sprzęt

Podobno odbity został Lyman (to i Swatowe potwierdził kanał wagnerowców Grey Zone). Podobno Ukraińcy są na przedmieściach Lysyczańska. Podobno władze Wowczańska, którego południowe dzielnice mają być w rękach ukraińskich, spotkały się z dowódcami nacierających wojsk ukraińskich i negocjują poddanie miasta. Podobno zdobyte zostało lotnisko w Doniecku (to szczególnie ciekawe, bo informacja o bezpośrednim zagrożeniu własnego terenu może spowodować masowe dezercje oddziałów z Donbabwe w Rejonie Chersońskim).

Zerwanie rosyjskiej flagi w Wowczańsku.

Podobno... Trzeba poczekać na potwierdzone dane, bo szum informacyjny zaczyna powodować chaos.
Ukraińskie Ministerstwo Obrony zwraca uwagę, żeby zachować ostrożność, bo część z miast wymienianych w mediach nie jest celem obecnej operacji, a w części trwają walki. 
Faktem jest, że zaledwie minutę dzieli oświadczenie okupacyjnego gubernatora Wowczańska, że będzie walczył o miasto do końca od informacji o wycofaniu wojsk rosyjskich i przeniesieniu siedziby "władz" do Białogrodu. 
Faktem jest też, że ostatnie podnoszące na duchu wideo lider Donbabwe Denis Puszylin (Penis Duszylin) nagrał z samochodu, jadącego w nieznane. Podobno złożył rezygnację i uciekł...

Rzekoma rezygnacja Puszylina



Klatka z filmu ukraińskiego żołnierza. 


Ukraińska flaga na wzgórzach koło Izjumu.

Rosyjskie Ministerstwo Napadania na Sąsiadów (Obrony) rżnie głupa i opowiada bajki o planowym odwrocie w celu wzmocnienia działań na rzecz wyzwolenia Donbasu. 
Ministerstwo Obrony stwierdziło też, że w ciągu trzech dni przeprowadzono operację zredukowania i przeniesienia do Obwodu Białogrodzkiego zgrupowania balakijsko-izjumskiego". To brzmi, jak komunikaty Oberkommando der Wehrmacht z końcowej fazy wojny, kiedy wciąż mówiono o zakończonej sukcesem operacji oderwania się od przeciwnika i skrócenia frontu.

Nagranie z rozmową z rosyjskim bojcem, pragnącym się poddać. 
Chłopak najbardziej boi się, że go wykastrują.

Tymczasem w Moskwie... W Moskwie jest miejskie święto i otwarcie lunaparku z największym diabelskim kołem w Europie, którego uruchomienie uświetnił swoją obecnością Putin. Na koniec dnia mieszkańcy mogli podziwiać fajerwerki na cześć ukraińskiego zwycięstwa... z okazji Dni Moskwy. 
Przecież nie ma powodów do paniki...
A jednak,
Według doniesień zamknięte dziś zostało centrum Moskwy (może w związku w imprezą, w której uczestniczył Putin?), a konwój wojskowy spowodował chwilowe wstrzymanie ruchu na obwodnicy.

Moskwa świętuje ukraińskie zwycięstwa - tak szydzą Ukraińcy.

Margarita Simonjan, jedna z głównych propagandystek Putina porównuje sytuację na froncie do wielkiego odwrotu w 1915 roku, kiedy Rosja utraciła praktycznie wszystkie ziemie zagarnięte kosztem I Rzeczypospolitej i dodaje pocieszająco, że "potem nastąpiła ofensywa Bursiłowa". Nie mówi jednak, że zakończyła się ona porażką, która doprowadziła do dwóch rewolucji i wojny domowej, a Rosja odzyskiwała część tych ziem przez następne 30 lat i tylko dzięki współpracy z Niemcami. 

Na froncie chersońskim zanotowano kolejne sukcesy SZU, ale szczegóły dopiero zostaną podane. W samym mieście w powietrze wyleciała kolejna baza wojsk rosyjskich i zakład remontujący ich sprzęt. Coraz więcej informacji o tym, że okupanci zaczynają ewakuację przez Dniepr na wszystkim, co pływa. 
Postęp SZU na południu ma sięgać kilkudziesięciu kilometrów dziennie. 

W Mariupolu rozwija się akcja znakowania budynków okupantów, szczególnie związanych z przygotowywaniem "referendum" literą "ї". To coś więcej, niż nasza kotwica Polski Walczącej, bo nie tylko pobudza do oporu, ale i wskazuje cele partyzantom i komandosom. 
W nocy ktoś wywiesił nad miastem sporą liczbę ukraińskich flag. 
Mariupol nadal walczy. 
Na okupowanych terenach zaczęły się akcje Psyops (operacji psychologicznych) wymierzonych w kolaborantów. 
Plakat przeciw kolaborantom w okupowanym Heniczesku. 

Podczas pobytu w Kijowie amerykański sekretarz stanu Blinken zasugerował nawiązanie rozmów z Putinem. Ukraina sugestię odrzuciła. 
Oznacza to dwie rzeczy: 
- USA boją się, że Putina obali opcja radykalna, która ogłosi wojnę i zarządzi powszechną mobilizację,
- Ukraina ma dość sprzętu i amunicji, żeby zaryzykować zawieszenie dostaw z USA (ew. ma zapewnienie Wlk. Brytanii, że w razie potrzeby konieczny sprzęt dostarczy). 

Jens Stoltenberg, Sekretarz Generalny NATO, otwierając dzisiejsze spotkanie ministrów obrony państw sojuszu powiedział:
- A myśmy się ich przez trzydzieści lat bali...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - dni osiemdziesiąty pierwszy, osiemdziesiąty drugi, osiemdziesiąty trzeci, osiemdziesiąty czwarty, osiemdziesiąty piąty, osiemdziesiąty szósty, osiemdziesiąty siódmy, osiemdziesiąty ósmy i osiemdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818 i 819)

Dziennik wojny - dzień sto dziewięćdziesiąty trzeci, sto dziewięćdziesiąty czwarty, sto dziewięćdziesiąty piąty, sto dziewięćdziesiąty szósty, sto dziewięćdziesiąty siódmy, sto dziewięćdziesiąty ósmy, sto dziewięćdziesiąty dziewiąty, dwusetny, dwusetny pierwszy, dwusetny drugi, dwusetny trzeci, dwusetny czwarty, dwusetny piąty, dwusetny szósty, dwusetny siódmy, dwusetny ósmy, dwusetny dziewiąty, dwieście dziesiąty, dwieście jedenasty, dwieście dwunasty, dwieście trzynasty, dwieście czternasty, dwieście piętnasty, dwieście szesnasty, dwieście siedemnasty, dwieście osiemnasty, dwieście dziewiętnasty, dwieście dwudziesty (922, 923, 924, 925, 926, 927, 928, 929, 930, 931, 931, 932, 933, 934, 935, 936, 937, 938, 939, 940, 941, 942, 943, 944, 945, 946, 947, 948, 949, 950)

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)