Dziennik wojny - dzień dwieście pięćdziesiąty siódmy i dwieście pięćdziesiąty ósmy

 


Na froncie dużo się dzieje, ale w tej chwili trudno powiedzieć dokładnie, co. 
Na odcinku chersońskim Rosjanie najpierw ogłosili rozbicie ukraińskiej ofensywy i nawet pokazali dwóch, czy trzech jeńców, a wieczorem okazało się, że Siły Zbrojne Ukrainy zajęły część Śniegórówki i sąsiedniej Wasylówki, a jedna kolumna miała przebić się przez miasteczko z północy na południe (choć wątpię w prawdziwość tej informacji). Moskale znowu bredzą o polskich najemnikach, a raczej najemniczkach. Podobno biją ich polskie kobiety. 
W sieci krzyżują się sprzeczne komunikaty o walce, odwrocie Rosjan, kontrataku.
Na tę chwilę wiadomo, że nic nie wiadomo. Poza tym, że kobiety ich biją. 

Wyłączenie telewizji rosyjskiej w Chersoniu dało efekt w postaci przywrócenia zasięgu ukraińskiego radia. Wyłączony przez Rosjan internet już dostarczyła firma lokalna, która w czasie okupacji poszła na współpracę z wrogiem, jak tłumaczy jej szef, żeby zapewnić mieszkańcom dostęp do informacji. 

Promy na lewy brzeg przestały kursować, a władze okupacyjne oficjalnie ogłosiły koniec ewakuacji. Teraz każdy nie-bojec, który został, będzie traktowany jako potencjalny członek ruchu oporu. I już koło Tamy Kachowskiej w Kozackiem i Nowej Kachowce zaczęły się "działania filtracyjne", czyli regularna łapanka na partyzantów.

Moskale umacniają się nie tylko na prawym, ale i na lewym brzegu.

Te kible to rosyjskie schrony bojowe. Tu w Gołej Przystani, 
ale takie same są w Nowej Kachowce.

Pod Węglodarem trwa masaka moskiewskiej piechoty morskiej. Bojcy ze 155 brygady p.m. zwrócili się o pomoc do swojego gubernatora (są z Władywostoku). On im powiedział to samo, co Ukraińcy załodze krążownika "Moskwa". Protest zorganizowały także matki i żony bojców, ale z takim samym wynikiem. 
Propaganda opowiada o nieznacznych stratach i znacznych postępach, ale krzyk rozpaczy tych kobiet mówi co innego.

Jakieś sukcesy Ukraińcy odnieśli pod Swatowem, ale wygląda na to, że na razie SZU mają tam przerwę operacyjną. Muszą wyczuć dobry moment na atak, a pogoda obecnie nie sprzyja. Na prawie całym froncie, poza Chersońszczyzną, SZU przeszła do obrony i spokojnie wytraca atakujące siły rosyjskie. 

Wyrzutnie HIMARS pod Bachmutem.

I skutki pracy HIMARSów pod Swatowem, 
gdzie zniszczyły całą rosyjską kolumnę.

Zagłada rosyjskiego oddziału pod ogniem ukraińskiej artylerii.

Moskwa przypomniała sobie, że zbliża się zima i zamówiła mundury zimowe dla swoich. W Korei Północnej.
Tymczasem jeden z bojców pokazał "zimowe" wyposażenie, jakie dostał od władz swojego regionu.


"Generał SWR" kontynuuje opowiadanie bajek. Patruszew już nie jest jego ulubionym kandydatem na następcę Putina. Teraz wciska, że polityczna aktywność Prigożyna to uzgodniona z Putinem gra. "Partia" Prigożyna ma skanalizować głosy radykałów, oburzonych nieuniknionym wycofaniem się się Rosjan z Chersonia. 

Iran twardo zaprzecza, by dostarczał Rosji broń. Zachowuje kamienną twarz mimo, że Ukraina pokazuje tabliczki znamionowe elementów zestrzelonych rakiet i dronów z datami produkcji po inwazji z lutego br. 
Ukraina nic sobie z tych zapewnień nie robi i w nocy w porcie w Astrachaniu spłonął statek. Podobno ten, którym irańczycy nie dostarczali Rosji dronów. 

Pożar statku w porcie w Astrachaniu.


Rosja po raz pierwszy zadeklarowała gotowość do rozmów z Ukrainą bez warunków wstępnych. Kiedy jednak papież Franciszek zaproponował mediację i Watykan jako miejsce rozmów, Moskwa stwierdziła, że to niepotrzebne. 
Za to szef NATO Stoltenberg powiedział wprost, że sojuszowi nie zależy na porozumieniu z Rosją, które dałoby tylko szansę na jej wzmocnienie. 

Turcja nie wpuściła na Morze Czarne rosyjskich okrętów z Floty Bałtyckiej i Floty Pacyfiku, więc łajby po tygodniach czekania ruszyły w drogę powrotną. 
Ciekawe, ile dopłynie.

Tymczasem teatr objazdowy z Donbabwe i Ługandy jeździ po Rosji z przedstawieniem, na którym "ukraińscy nacjonaliści" dokonują "rzezi" publiczności. 
Klasyczny "seans nienawiści".


Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły już połowę z zajętych przez Rosjan terenów. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - dni osiemdziesiąty pierwszy, osiemdziesiąty drugi, osiemdziesiąty trzeci, osiemdziesiąty czwarty, osiemdziesiąty piąty, osiemdziesiąty szósty, osiemdziesiąty siódmy, osiemdziesiąty ósmy i osiemdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818 i 819)

Dziennik wojny - dzień sto dziewięćdziesiąty trzeci, sto dziewięćdziesiąty czwarty, sto dziewięćdziesiąty piąty, sto dziewięćdziesiąty szósty, sto dziewięćdziesiąty siódmy, sto dziewięćdziesiąty ósmy, sto dziewięćdziesiąty dziewiąty, dwusetny, dwusetny pierwszy, dwusetny drugi, dwusetny trzeci, dwusetny czwarty, dwusetny piąty, dwusetny szósty, dwusetny siódmy, dwusetny ósmy, dwusetny dziewiąty, dwieście dziesiąty, dwieście jedenasty, dwieście dwunasty, dwieście trzynasty, dwieście czternasty, dwieście piętnasty, dwieście szesnasty, dwieście siedemnasty, dwieście osiemnasty, dwieście dziewiętnasty, dwieście dwudziesty (922, 923, 924, 925, 926, 927, 928, 929, 930, 931, 931, 932, 933, 934, 935, 936, 937, 938, 939, 940, 941, 942, 943, 944, 945, 946, 947, 948, 949, 950)

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)