Dziennik wojny - dzień dwieście dziewiętnasty
Pies i dusze jego opiekunów na gruzach domu w Dnipro. Upadek Jampola i przebicie się SZU pod Stawkami doprowadziły do rozbicia rosyjskiego zgrupowania pod Limanem i zamknięcia bojców małymi oddziałami w kilku kotłach. Główny, zamykający całość sił rosyjskich na zachód od Żerebca zatkany jest w rejonie Zarzeczne-Torskie. Na razie tylko ogniowo, to znaczy, że przejazd grozi kalectwem lub śmiercią do lat trzech, ale zatkanie fizyczne jest kwestią czasu. Ukraińcy w lesie koło Jampola. Rosjanie najpierw wycofali część swoich sił spod Drobyszewa i Jampola do Limana, gdzie pod ukraińskim ostrzałem usiłowali się okopać. Dziś około południa większość moskiewskich oddziałów rzuciła się jednak do ucieczki na Zarzeczne. Na drodze Liman-Zarzeczne zaczęły się formować kolumny pojazdów gotowych do ucieczki. Jednocześnie od strony Swatowego przez Torskie próbowały się - jak na razie bezskutecznie - przebić rosyjskie posiłki (znów bez sensu, bo Liman nie ma szans się utrzymać). Jeszcz...