Dziennik wojny - dzień sto piętnasty
Obustronna zadyszka i polowanie na arsenały.
W ciągu zaledwie 72 godzin artyleria Ukraińska zniszczyła
siedem magazynów amunicji na terenie Donbabwe. Najbardziej spektakularne było
trafienie magazynu w Chrustalnym (przedwczoraj), gdzie zgromadzone było ponad
1000 ton amunicji. Czyli wybuch miał siłę 1/20 bomb y atomowej zrzuconej na
Hiroszimę.
Dziś też wyleciał w powietrze skład w dawnej fabryce elektronicznej Topaz w
Doniecku. Kilka dni temu z kolei poleciał magazyn w centrum wystawienniczym
ExpoDonbas. Magazyn ten istniał od 2016 roku. Już wtedy był rozpracowany przez
wolontariuszy InfoNapalm. No przecież kto mógł się zorientować, że nadal coś
tam jest?
Żeby było zabawniej, Moskale tuszują te trafienia, ostrzeliwując miasto ze
swojej strony. Ale i tak ludzie gadają o niesamowitej natowskiej broni, którą
mają mieć Ukraińcy. A to „tylko” dobre rozpoznanie.
Na całym froncie, poza Zaporożem, Chersoniem i odcinkiem na
północ od Charkowa – stagnacja. To znaczy, walki są. Idą ataki i albo jedna lub
druga strona coś zajmuje, albo jest powstrzymywana. Ale w zasadzie nie ma
poważnych zmian. W Sewerodoniecku też nic się nie zmienia.
Ukraińscy komandosi zarejestrowani przez uliczną kamerę w Sewerodoniecku. |
Za to pod Charkowem SZU podchodzą pod Kozaczą Łopań. Rosjanie
znów próbowali szturmować Ternowę i Rubiżne, ale szybko wytracili impet.
Zniszczone dwa dni temu rosyjskie stanowisko dowodzenia pod Charkowem należało
do 20 Armii.
Pod Bohorodycznem Rosjanie ugrzęźli w mieście, którego nie
mogą opuścić, nie dostając się pod ogień ukraiński z pobliskich wzgórz. Trwają
walki o sąsiednią Krasnopolę. Słowiańsk szykuje się do obrony. Oby nie wpadł w
ręce Moskali z powodu zdrady. W mieście nastroje prorosyjskie są w mniejszości,
ale mimo to są znaczne.
Ukraińcy zestrzelili tu szturmowy Su-25. Pilot katapultował się i bezpiecznie
wylądował… na pozycjach ukraińskich.
Koło Bachmutu Rosjanom prawie udało się obejść to miasto od
południa, a koło Popasnej nie udało im się zdobyć Złotego.
Ukraińcy aktywnili się też na Zaporożu, podchodząc pod
Wasylówkę i Połohy.
Na odcinku Chersońskim szykuje się przełom. W jedną lub
drugą stronę. Rosjanie postawili twardą obronę w rejonie Kisielówki. Ukraińcy
szturmują ten odcinek, ale jednocześnie próbują obejść pozycje przeciwnika od
południa, koło wsi Kłapaja. Jeśli uda się dokonać przełamania tutaj, w zasadzie
nic nie zatrzyma ich w drodze na Chersoń. Jeśli…
W samym mieście wybuchł słaby ładunek pod samochodem jednego kolaborantów. Nie
wiadomo, w jakim stanie jest właściciel.
Za to okupanci strzelają się między sobą o podział łupów i terenów „łowieckich”.
Jak tak dalej pójdzie, to Ukraińcom wystarczy poczekać aż się bojcy sami
wybiją.
Boris Johnson opierniczył defetystów w Europie Zachodniej i
zapowiedział, że Wlk. Brytania zrobi wszystko, co trzeba, żeby Ukraina wygrała.
Po wczorajszej interwencji Johnsona Rumunia dekonserwuje swoją posowiecką
amunicję do haubic i produkuje nowe lufy do haubic ukraińskich.
Wlk. Brytania nie robi tego charytatywnie. Zgodnie z odwieczną brytyjską
koncepcją polityki europejskiej, zamierza nie dopuścić do zbytniego wzmocnienia
któregokolwiek państwa na kontynencie. Ja Polska zacznie być za mocna ich
zdaniem i zagrażać równowadze, też dostaniemy po łapach. Ale na razie Wlk.
Brytania za wroga uważa Rosję.
Grupa kongresmenów USA opierniczyła Bidena za zbyt małą i
zbyt wolną pomoc dla Ukrainy.
Internet, także rosyjski, przeżywa wczorajsze forum
ekonomiczne w Petersburgu i afronty, jakie Putinowi robił prezydent
Kazachstanu. Było to tak rażące, że aż odezwał się Tik-tok Generał Kadyrow,
wypominając Kazachom, że Rosja ich broniła i kto im pomoże, kiedy suwerenność
Kazachstanu będzie zagrożona?
Jak o pomocy mówimy, to Baćka Traktorzysta nadal bredzi o
zagrożeniu polskim i konieczności wzięcia w obronę mieszkańców Zachodniej
Ukrainy. Jego tyrady osiągnęły tyle, że Białorusini zaczęli szukać schronów
przeciwlotniczych i aż oficjalne czynniki musiały interweniować i uspokajać
nastroje.
W uznaniu zasług w demilitaryzacji rosyjskiego lotnictwa
Putin spuścił ze stołka dowódcę wojsk lotniczych.
Dawid Arachamija, jeden z najbliższych współpracowników
prezydenta Zełeńskiego, powiedział, że wznowienie negocjacji z Moskwą będzie
możliwe pod koniec sierpnia.
Dymitr Miedwiediew, nazywany psem Putina, odpowiedział, że pod koniec sierpnia
to Ukraina może nie mieć z kim rozmawiać. Internet śmieje się, że Miedwiediew
wyznaczył termin zgonu Putina.
Ale… W nagłym ożywieniu byłego prezydenta FR, a naprawdę marionetki Putina, coś
jest.
Komentarze
Prześlij komentarz