Dziennik wojny - dzień sto czterdziesty pierwszy

Słowo dnia to Winnica. Miasto na Podolu, zamieszkane między innymi przez kilkutysięczną mniejszość polską (w każdym razie do inwazji). Nie ma tu obiektów strategicznych, nie ma celów wojskowych. Front jest prawie 400 kilometrów dalej.
Ale dziś w Winnicę uderzyła sowiecka rakieta. Nie jakaś tam randomowa rakietka, ale precyzyjny "Kalibr". Nie ma mowy o przypadku. Ta rakieta miała trafić do Winnicy. I miała trafić w centrum handlowe w godzinach szczytu. W miejscu, gdzie obok jest szpital położniczy. Typowy atak terrorystyczny. #RussiaIsATerroristState.

Skutki rosyjskiego ataku na Winnicę. Celem był ten żółty budynek,
którego fragment widać po lewej stronie. 

 Kacapy ściemniają, że celowali w jednostkę wojskową, oddaloną o... 80 km.
A potem Moskale jak gdyby nigdy nic mówią, że są gotowi do rozmów, ale Ukraina musi uznać "rzeczywistość terytorialną". Typowe modus operandi szkolonych przez sowietów terrorystów: zabijają zakładnika dla demonstracji zdeterminowania i stawiają żądania.

Ale...
W tej tragedii jest pozytyw. Światełko w tunelu. Rosja naciska na negocjacje bez ukraińskich warunków wstępnych (wycofanie na pozycje sprzed 24 lutego). A zatem na Kremlu zdają sobie sprawę, że więcej już nie ugrają i chcą ratować co się da. W tym celu będą zabijać zakładników aż Kijów przyjmie rosyjskie warunki.
Ale ta strategia tępego rzeźnika rodzi tylko gniew po ukraińskiej stronie i chęć odwetu. Kacapy od marca nie nauczyły się, że im są okrutniejsi, tym bardziej bezwzględni są Ukraińcy, a stanowisko Kijowa się usztywnia po każdej zbrodni. Tak będzie i tym razem. Obsługa wyrzutni, która odpaliła rakietę na Winnicę, już nie żyje, choć jeszcze przejawia kliniczne objawy życia. Ich likwidacja jest kwestią czasu, jak w przypadku zbrodniarzy z Buczy.
Zresztą, prezydent Zełeński powiedział wprost, że dla załogi okrętu, z którego wystrzelono rakietę więzienie to najłagodniejsze, co ich czeka. Wezwał też do uznania RoSSji za państwo terrorystyczne i ustanowienia specjalnego trybunału. 

W każdym razie, Moskale zaczynają pękać i dążą do negocjacji, choć na razie chcą wymusić swoje warunki wstępne (bardzo ograniczone w stosunku do tego, czego żądali na początku). A że robią to w prostacki sposób... A czego od nich oczekiwaliście? Finezji?

Na froncie w zasadzie bez zmian. Rosjanie gromadzą siły i fortyfikują rejon Chersonia. Mimo to SZU posuwają się do przodu. Na pozostałych odcinkach trwał dziś ostrzał artyleryjski ze strony Rosji i próby atakowania. Jakiś tak sukcesik Moskale uzyskali w jednej trudnej do zlokalizowania wsi koło Awdijówki. Poza tym, zostali wszędzie odepchnięci, a nawet na południe od Izjum Ukraińcy przeszli do ataku.
Brytyjski wywiad potwierdza wyhamowanie impetu rosyjskiego. 

Gdy Moskal śpi, budzą się HIMARSy. Dziś w kosmos poleciało stanowisko dowodzenia w Śniegurówce koło Chersonia. Poza tym, w tym samym rejonie poleciał zakład remontowy i dwa magazyny amunicji. Z kolei w  Teatrze Dramatycznym w Chersoniu Moskale zrobili magazyn amunicji. Liczą na to, że Ukraińcy nie będą w niego strzelać z obawy o straty wśród swoich. Logika terrorysty.

W Mariupolu płonie fabryka satelitów, podpalona przez ruch oporu, żeby uniemożliwić sowietom wywiezienie z niej urządzeń. 

Kacapy coraz częściej do koordynacji ognia artyleryjskiego używają śmigłowców. W powiązaniu z nieudanym kupnem kilkuset dronów w Iranie oznacza to, że Rosji kończą się bezzałogowce. Z wyliczeń wynika, że zużyli już prawie całość rakiet precyzyjnych (prawie, czyli trochę jeszcze mają). 

We Włoszech władze aresztowały statek, na którym do Rosji transportowane były drony kupione na lewo w Stanach. 

Związany z Putinem Ruch Pięciu Gwiazd podjął próbę obalenia premiera Włoch Mario Draghi i wycofał się z rządu, co oznacza, że rząd włoski nie ma większości. Draghi zgodnie z procedurą i obyczajem złożył rezygnację, ale prezydent Włoch powiedział, żeby o tym zapomniał i wracał do roboty. 

W Wielkiej Brytanii w wyścigu o przywództwo Partii Konserwatywnej prowadzi Rishi Sunak. "Jastrzębica" Liz Truss jest trzecia. Ciekawe, co w tej kwestii mają do powiedzenia brytyjskie tajne służby.

Przedstawiciel Komisji Europejskiej zatkał twarze rosyjskiej propagandzie dementując plotki o przemycie broni z darów i stwierdzając, że wypracowano metody kontroli, co się dzieje z przekazanym sprzętem. 

Putin podpisał nowe ustawy, które wprowadzają wojenną gospodarkę oraz wprowadzają wojenne reguły do kodeksu karnego. Za przejście na stronę wroga grozi obecnie od 12 do 20 lat więzienia. 

Na wojnę z Ukrainą Kreml chce zmobilizować kolejne 34 tysiące bojców, ale nie zamierza ogłaszać mobilizacji. Za to w każdym z podmiotów Federacji Rosyjskiej ma powstać batalion "ochotniczy". Za udział w wojnie oferowane jest 3,5 do 6 tysięcy dolarów, a kontrakt ma być na pół roku. Preferowani mają być mężczyźni w wieku 50-60 lat, czyli mający doświadczenie wojskowe, a często i bojowe. W ten sposób Rosja chce rozwiązać problem starzejącego się społeczeństwa. Po prostu starych się wybije rękami Ukraińców.
Co ciekawe, podpisane dziś przez Putina ustawy za werbowanie najemników przewiduje do 18 lat więzienia, a dla zwerbowanego do 15 lat kolonii karnej. Wychodzi na to, że wierchuszkę kremlowską można skazać na podstawie ich własnego prawa.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)