Dziennik wojny - dzień trzynasty i czternasty drugiego roku (378 i 379)

W Charkowie przywrócono normalne uliczne oświetlenie

 Być może to doprowadziło Moskali do furii, a może po prostu wściekli się, bo znów im na froncie nie poszło? W każdym razie w nocy zarzucili Ukrainę kolejną porcją rakiet i dronów, w tym pocisków balistycznych i "hipersonicznych" Kindżał. Ukraińcy zestrzelili drony i większość rakiet typu cruise, ale na Kindżały i balistyki nie mają na razie środków. 

Co wystrzelono...

...i co zesztrzelono.

Niestety, jest to jeden z najgorszych wyników ukraińskiej OPL w ciągu roku. W wyniku ostrzału trzeba było na jakiś czas wyłączyć zasilanie w jednej z ukraińskich elektrowni jądrowych. Kilka rakiet z Morza Czarnego zostało wystrzelonych nad terytorium Mołdawii (znowu) na miejscowości koło polskiej granicy. Być może Moskale liczyli na powtórkę z wypadku w Przewodowie. Bezskutecznie. 
Jedna rakieta spadła na osiedle mieszkalne pod Lwowem. Zginęły cztery przypadkowe osoby. 

Moment wystrzelenia rosyjskich rakiet z okrętu na Morzu Czarnym

Rosjanie po raz kolejny marnują gigantyczne pieniądze (czterysta pięćdziesiąt milionów dolarów) na uderzenia, których negatywne skutki są bardzo chwilowe. Tymczasem w Rosji zaczyna brakować funduszy na ogrzewanie i wodę w mieszkaniach wojskowych (!), czy na wypłaty dla budżetówki. A trzeba pamiętać, że na państwowym pracuje tam dwie piąte społeczeństwa. 

Front zasadniczo bez zmian. 
Ledwo postawiłem ostatnią kropkę pod poprzednim wpisem, a zaczął się potężny nocny szturm Rosjan na północ od Bachmutu oraz na Rozdołówkę na kierunku Siewerskim. 
Nie udało im się przebić pod Bohdanówką, skierowali się więc na Prwilię i zajęli w dwudniowym boju Dubowo-Wasylówkę. Ruch ten ma taki sobie sens. Nie zbliża Rosjan do zamknięcia pierścienia wokół Bachmutu, a najdalej na linii wzgórz za Prywilią atak się zatrzyma. 

Wagnerowcy w Dubowo-Wasylówce

Po dojściu do linii wzgórz na zachodzie Rosjanie i tak nie mają, jak rozwijać dalej natarcia

Załoga Bachmutu jest wzmacniana, a jednostki rotowane. Ostatnio zauważono tam brygadę spadochroniarzy ze Lwowa. Generał Syrski twierdzi, że Rosjanie zostali złapani w zugzwang, czyli w sytuację, kiedy czego by nie zrobili, pogarszają swoją sytuację.
Ataki na pozostałych odcinkach nie przyniosły innych rezultatów, niż redukcja sił rosyjskich. 

Rosyjski szef administracji Zaporoża Bałycki twierdzi, że pod Hulajpolem Ukraińcy zgromadzili czterdzieści tysięcy żołnierzy, a w rosyjskich mediach społecznościowych lata informacja, że lada chwila SZU zaczną ofensywę na Berdjańsk.

Zniszczenie rosyjskiej kolumny pod Wodjane niedaleko Awdijówki

To teraz dobre wiadomości. 
Amerykanie twierdzą, że pierwsza bateria systemu Patriot jest już na Ukrainie. To znaczy, że SZU zaczną sobie radzić z rakietami balistycznymi.

Rakiety balistyczne z Iranu, które Rosja kupiła za technologię nuklearną, nie zostaną dostarczone. Iran miał się wycofać z kontraktu - ale technologię jądrową już ma. 
Brytyjski "The Sun" podał, że Chiny przekazały Rosji amunicję, ale dziennikarze podali kalibry, których Rosja nie używa lub typy pocisków, które nie istnieją.
Zatem ściema.

Według Moskow Times wagnerowcy werbują już w szpitalach psychiatrycznych



Węgierski premier Wiktor Orban powiedział w wywiadzie, że "Wegry muszą przemyśleć swoją politykę względem Rosji". Dodał, że "Węgry zawsze były przeciwko Rosji". 
Czyli po Niemczech i Francji oraz Serbii Rosja traci kolejny przyczółek w Europie. 
Chociaż ani Francji, ani Węgrom te deklaracje nie przeszkadzają blokować sankcji przeciw rosyjskiej energetyce jądrowej. 

Polska przekazała Ukrainie już wszystkie obiecane czternaście czołgów Leopard 2 (z czego jeden Rosjanie zniszczyli na Ukrainie zanim wyjechał z hangaru w Polsce) i dograła ze Słowacją przekazanie dużej partii samolotów MiG-29 wyposażonych między innymi w wyrzutnie "bomborakiet" JDAM. Pierwsze takie pociski (pisałem już o nich, to bomba z silnikiem i możliwością sterowania) już zostały użyte na froncie. 


Eksplozja JDAM chyba pod Bachmutem

Zasada działania JDAM.


W Białogrodzie w Rosji ktoś rozwiesza ulotki z godłem nieistniejącej Białogrodzkiej Republiki Ludowej, a w mediach społecznościowych pojawiło się wezwanie do prezydenta Zełeńskiego, żeby ten twór uznał. 

Apel partyzantów z "Kurskiej Republiki Ludowej"

Ktoś włamał się do rosyjskiej telewizji i nadał taki przekaz

Co ciekawe, bardzo podobną mapę ma na swoim biurku Budanow

Rosjanie podali, że grupa dywersantów ukraińskich miała szykować zamach na przedstawicieli najwyższych władz Naddniestrza, zaś białoruskie władze pokazały film z zatrzymania rzekomego autora uderzenia w samolot rozpoznawczy A-50 (które nie miało przecież miejsca). Zatrzymany przed kamerami od razu wyznał, że zaangażowała do do tego Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Tyle, że SBU takimi akcjami się nie zajmuje. To działka GUR. 

Widziałem dziesiątki filmów z prawdziwych zatrzymań. To jest inscenizacja. 

W amerykańskiej (New York Times) i niemieckiej prasie pojawiły się dwa różne scenariusze zniszczenia w ubiegłym roku gazociągu Nord Stream 1 (jednej z trzech jego nitek). Oba łączy to, że jako sprawców wskazują Ukraińców. Niemiecki minister obrony od razu powiedział, że nawet jeśli są takie poszlaki, to mogły zostać zostawione celowo przez prawdziwych sprawców (tzw. operacja pod fałszywą flagą). Ukraińcy ustami Andrzeja Jermaka odrzekli, że takie posądzenie bardzo im pochlebia, ale oni wysadziliby wszystkie trzy nitki gazociągu, a to, że zniszczono tylko jedną, wskazuje sprawcę.
Moskale coś szykują. Jakąś prowokację, mającą skompromitować Ukrainę i zmobilizować rosyjskie społeczeństwo. 

Oczywiście, akcje z republikami ludowymi mogą być dywersją ukraińską, mającą na celu wywołanie w Rosji wojny domowej i odciągnięcie z frontu części rosyjskich sił do tłumienia rzeczywistego lub domniemanego powstania. 

Manifestacje w Gruzji przybierają na sile. Na ulice wychodzą co wieczór dziesiątki tysięcy ludzi, co w tak małym kraju jest liczbą znaczącą. Po dwóch dniach demonstracji rząd ugiął się, odwołał rosyjską ustawę o "agentach zagranicznych", wypuścił zatrzymanych (nie wszystkich) i ogłosił prozachodni kurs. 


Demonstranci zebrali się także w czwartkowy wieczór, ale tym razem żądali ustąpienia rządu i przedterminowych wyborów, a także odzyskania terytoriów w Abchazji i Osetii, okupowanych przez Rosję.

W Iranie ktoś przeprowadza ataki chemiczne na szkoły dla dziewcząt. Dwie dziewczynki już zmarły. opozycja twierdzi, że to zemsta Strażników Rewolucji Islamskiej za udział kobiet w jesiennych demonstracjach (faktem jest, że te skurwiele potrafiły kilka lat temu doprowadzić do śmierci kilkudziesięciu dziewcząt w płonącym budynku szkoły, bo nie pozwolili im wyjść na ulicę bez chust na głowach, a uciekające dziewczynki akurat nie nie o chustach w tym momencie myślały). 

Jedna ze śmiertelnych ofiar ataku chemicznego na szkołę w Iranie,

Z kolei władze o sprawstwo oskarżają opozycję. Tylko niby czemu miałaby to robić? Mułłowie dostarczają Irańczykom dość powodów do wkurwu. 

Siły Zbrojne Ukrainy przyjmują na stan nowe drony, wyprodukowane na Ukrainie. Mają zasięg do tysiąca kilometrów, a w odpowiedniej konfiguracji nawet ponad trzy tysiące. 
Operacja "Bawełna w Moskwie" zbliża się. 


Na dobranoc ukraiński reportaż o słynnej akcji mostu powietrznego dla Azowstalu.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)