Dziennik Wojny - sto ósmy dzień drugiego roku (473)

 

"Szykuj koktajle". Ruch Żółtej Wstążki i Atesz wzywają mieszkańców Krymu, żeby w poniedziałek 12 czerwca puścili z dymem jak najwięcej rosyjskich flag i symboli. 

W poniedziałek przypada Dzień Rosji. Frakcja komunistyczna w Dumie proponuje, żeby go przemianować na Dzień Wielkiej Rosji. Tak, w przededniu kolejnej klęski, to znakomity pomysł.

Festyn z okazji Dnia Rosji. Nie, nie w Rosji. Na Białorusi. Białoruś już coraz mniej przypomina odrębne państwo, nawet w ramach "państwa związkowego", a coraz bardziej prowincję Rosji.

Tymczasem władca Kazachstanu Tokajew odcina się od Rosji, jak tylko może, odmawiając udziału w szczytach, spotkaniach, inicjatywach itp. Służby kazachskie zaczęły nawet zwalczać przemyt broni i towarów objętych sankcjami, które tędy wędrowały do Rosji.

Struktura przemytu przez Kazachstan chińskich dronów do Rosji

I przechwycony przez kazachskich celników towar. Raczej wątpliwe, by Kazachowie robili to bez błogosławieństwa Pekinu. 

Tokajew ogłosił 12 czerwca Dniem Pamięci Ofiar Pożarów Lasów. 
Ale jako to? Przecież w Kazachstanie lasów za wiele nie ma.
No nie ma. Ale w Rosji na Syberii są i właśnie jak co roku o tej porze płoną.



Rosyjska obrona pęka. Do przełomu jeszcze daleko, ale nie da się ukryć, że pomimo trudnych początków, siły ukraińskie uzyskały inicjatywę operacyjną i prą do przodu. Główne walki toczą się w rejonie Orzechowego i Wielkiej Nowosiłki. 

Pod Wielką Nowosiłką oddziały ukraińskie idą krok za krokiem od wsi do wsi wzdłuż rzeki Mokre Jały (te sukcesy zostały już potwierdzone przez ukraiński Sztab Generalny). Dolina rzeki, jak już pisałem, to jedyna droga na Mariupol, której nie przecinają pasma górskie, ale co ważniejsze, to ona przecina linie umocnień. A na dodatek stanowi linię rozgraniczenia między rosyjskimi 35 a 36 Armią. Słowem, szczelina, w którą aż prosi się cisnąć, żeby rozsadzić monolit rosyjskiej obrony. 

Według DefMon w ciągu jednego dnia Ukraińcy wyzwolili pod Wielką Nowosiłką obszar wielkości Bachmutu. Mapka od Kartina Masłom

I to jest realizowane, ale trzeba pamiętać, że walka toczy się na razie na przedpolu, a nie na głównej linii umocnień, więc mimo sukcesów, nie ma jeszcze powodów do świętowania. 

Ukraińska flaga nad Neskucznem

Ukraińscy żołnierze wywieszają narodową flagę na budynku w Błahodatne koło Wielkiej Nowosiłki

Wobec faktu, że ukraińskie oddziały podchodzą pod Staromłynówkę, Rosjanie wysadzili tamę w Kluczowie. Chcą w ten sposób zablokować Ukraińcom dolinę rzeki Morke Jały. 

Mapka od Michała Nowaka

Tyle, że takie rachuby, jak już pokazała sytuacja nad Inhulcem, czy pod Bachmutem, gdzie tamy wysadzili Ukraińcy, są płonne. Woda spłynie, a wysokie temperatury wysuszą grunt w ciągu kilku dni. 

Z kolei pod Orzechowem po zajęciu Łobkowego siły ukraińskie kontynuują nacisk w kierunku Tokmaku, ale część miała skręcić w stronę Wasylówki. Jeśli tak, to ich celem może być Energodar.

Podobnie, jak pod Wielką Nowosiłką, pod Orzechowem Ukraińcy też atakują na styku dwóch rosyjskich armii: "wsławionej" pacyfikacją Kaukazu i wojną w Gruzji 58 Armią i zmasakrowaną pod Chersoniem 49 Armią. Mapka od Kartina Masłom


W nocy Ukraińcy przeprowadzili dwa szturmy na Robotyn, wbijając się w pozycje rosyjskie na przynajmniej trzy kilometry. Warto zwrócić uwagę, że w odróżnieniu od Rosjan atakujących bardzo wąskim frontem i głęboko, Ukraińcy szturmują płycej, ale za to szerszym frontem, co chroni ich przed zaistnieniem takiej sytuacji, jaką Moskale sobie zafundowali pod Bachmutem. 

Według niektórych informacji na tym odcinku doszło już do przełamania pierwszej linii obrony. Kanał "Kartina Masłom" twierdzi, że druga i trzecia linia obrony pod Tokmakiem obsadzone są tylko częściowo. Powielają się wiadomości o tym, że Moskale wcisnęli w rowy siedemdziesiąt procent swoich sił, nie zostawiając prawie odwodów.
Co istotne, co pokazywałem na mapce we wczorajszym wpisie, na odcinku Wielkiej Nowosiłki Moskale mają tylko jedną linię obrony. Jeśli ona pęknie, to między Ukraińcami a Mariupolem nie ma nic.
Podobno ruszony został rosyjski odwód operacyjny.


 Rosyjskie kanały zauważają "zmianę" w taktyce ukraińskiej. SZU nie atakują frontalnie, tylko dążą do oskrzydlenia pozycji rosyjskich, zmuszając Moskali do odwrotu.
Zmianę? Poważnie? Przecież wszystkie ukraińskie akcje ofensywne były tak prowadzone. Podręcznikowo. Tyle, ze teraz wobec prawie liniowego frontu na początku tak się nie dało. Trzeba było najpierw wgryźć się w czołowe pozycje Rosjan. 
Ukraińcy przede wszystkim wykorzystują przewagę technologiczną, jaką daje im zachodnia broń i atakują przede wszystkim nocą, korzystając z termowizji. Wróg w tym czasie jest ślepy.

Tymczasem moskiewska propaganda wciska kit, że ukraińskie ataki się nie powiodły, a ofensywa ugrzęzła. A potem będzie "gest dobrej woli" i przegrupowanie w Mariupolu. I na Krymie.

Pod Awdijówką Ukraińcy korzystają z okazji, że Moskale przerzucili siły z tego rejonu pod Bachmut i Wołnowachę i zaatakowali na flankach. Grają mniej więcej tak, jak pod Bachmutem, na oflankowanie i w konsekwencji okrążenie rosyjskich sił w Awdijówce. Z tym, że jeśli tu im się to uda, to z marszu wchodzą do Doniecka, którego Awdijówka jest przedmieściem. 

I tak trwająca dziewięć lat historia zdobywania Awdijówki przez Ługandonów skończyć się może wyzwoleniem Doniecka. Mapka do Kartina Masłom

Pod Bachmutem zmiany nieznaczne. Moskale usiłowali kontratakować na północnym odcinku, ale bez powodzenia. No chyba, że za powodzenie uznać to, że w wyniku tych działań dziś Ukraińcy nie posunęli się tu do przodu. Za to na południu SZU obchodzą Kleszczówkę od południa przez Andrzejówkę. 

Azowcy z 3 Szturmowej w natarciu pod Kleszczówką

Spanikowana Skabiejewa domaga się sprowadzenia jednego lub trzech milionów Chińczyków, bo "naszej armii jest za mało!"

Wolni Rosjanie nadal hasają po Obwodzie Białogrodzkim. W nocy wysadzili linię kolejową i wykoleili piętnaście wagonów towarowych. Kremlowski gubernator Białogrodu uspokaja, że wagony były puste, ale przecież w bitwie o tory nie chodzi o zawartość wagonów, tylko o to, żeby one nie jeździły. 


Z kolei dwa skoordynowane uderzenia w linię kolejową w Jakimówce koło Melitopola oraz w Kirowskiem na Krymie koło Teodozji. Ewidentnie robota partyzantów lub jednostek specjalnych. Albo jednych i drugich, bo w sumie u nas dywersję robili partyzanci kierowani i wspierani przez komandosów-cichociemnych. 

W ten sposób w zasadzie wyłączona została cała krymska kolej. Odcinek z Dżankoj na północ samodzielnie nie ma zupełnie sensu. Chociaż konkretne uderzenie w Dżankoj nie zaszkodziłoby. Mapka oczywiście od Kartina Masłom, który swego czasu zapodał, że jak zacznie się natarcie na południe, Moskale będą mieli za plecami drugą ukraińską armię

Jeden ze skutecznych ostrzałów rosyjskiej bazy na Zaporożu. Łącznie w ciągu minionej doby zniszczone zostało sześćdziesiąt osiem wrogich pojazdów różnych typów i rodzajów

I tyle na dziś z frontu, bo jak mówi generał Budanow "plany lubią ciszę". 



Tymczasem w Jebanarium...
Rosyjskie Ministerstwo Wytracania Bez Sensu Własnych Żołnierzy, kierowane przez Szamana i Hodowcę Reniferów Szojgu podjęło decyzję, że od 1 lipca wszyscy członkowie "formacji ochotniczych" będą musieli podpisywać kontrakty z armią rosyjską. 
Na co Prigożyn odpowiedział, że takich przepisów przestrzegać nie zamierza, bo jego ludzie i tak od lat pracują w interesie Rosji i to wystarczy. 


Po czym... zerwał kontrakt na dostawy żywności dla rosyjskiej armii tłumacząc to względami biznesowymi i... patriotycznymi.



Zachowanie Prigożyna Girkin-Striełkow nazwał wojskowym buntem...



A zwykli bojcy pytają, jak legalnie przepisać się do wagnerowców.



Media obiegły zdjęcia chińskich samochodów opancerzonych "Tygrys", przekazanych armii rosyjskiej. To pierwszy jednoznaczny dowód na to, ze Chińczycy wspierają Rosję i podstawa do nałożenia sankcji, przeciw czemu działa cała chińska dyplomacja. 
A jak doszło do ujawnienia tej sprawy?
Sprawa się rypła, bo tą dostawą (całkiem niemałą) pochwalił się... Don Tik-tok Don Władca Don Kaukazu. Kadyrow w swej nieskończonej bufonadzie musiał pokazać, że ma nówki sztuki nieśmigane, których nie ma w Rosji nikt poza nim lub ma niewielu. A on ma ich sporo.


Ale w tle jest pewna ciekawa informacja, którą wszyscy komentatorzy pomijają: Chiny zbroją gościa, który już ma potencjał, żeby oderwać Kaukaz od Rosji? 

W ramach niewyczerpanych rosyjskich zasobów Moskale zamierzają zamknąć... przenieść w stan konserwacji jedyną w Rosji kopalnię szmaragdów i zwolnić stu osiemdziesięciu pracowników.
Górnicy zagrożeni zwolnieniami podjęli strajk. Ponad osiemdziesięciu z nich odmówiło wyjechania na powierzchnię. Trwają negocjacje. 

Ciekawe, co teraz zrobi "obrońca ludu Prigożyn.

A przy okazji, objawił się kolejny idealny cel do bluzgów Prigożyna. Deputowany do Dumy Państwowej Aleksiej Żurawlew domaga się przywrócenia kary śmierci dla każdego, kto się podda lub wycofa. I głosi to siedząc spokojnie na tyłach.


Wracając na Ukrainę, ale pozostając trochę w klimatach rosyjskich. 
Miałą miejsce kolejna wymiana jeńców. Do domu wróciło dziewięćdziesięciu pięciu obrońców Mariupola, Azowstalu, Buczy i inni. 


Z drugiej strony przekazani zostali między innymi bojcy wzięci do niewoli na terenie Białogrodzkiej Republiki Ludowej. Zanim do tego doszło do zebranych zwrócił się dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, proponując wstąpienie w szeregi RKO. 
Zgłosił się jeden. Były wagnerowiec. 


W Ławrze Peczerskiej w Kijowie po raz pierwszy w historii odbyły się modlitwy za spokój duszy hetmana kozackiego Iwana Mazepy. Ostatniego, który próbował odbudować unię z Polską. Niestety, przegrana przez Karola XII, a w zasadzie przez jego dowódców, bitwa pod Połtawą przekreśliła te plany.


Jutro w drodze do pracy uważajcie.




Komentarze

  1. Wniosek jest taki, że Ukraińcy opóźniali ofensywę ze względu na tą tamę, którą kacapy wysadziły.
    Trudno na razie oceniać jak idzie ofensywa. 3 wozy stracone, to w sumie nieduża strata. Strat ogólnie nie da się uniknąć, a jedynie można je minimalizować.
    Ciekaw jestem bardzo jak się sytuacja będzie rozwijać.
    Chińczycy przesłali sprzęt prosto do Kadyrowa ? Gdyby Chiny chciały wesprzeć Rosję w tej wojnie, to ten sprzęt byłby już na froncie, a nie kawał drogi dalej na Kaukazie. Czyżby Chiny knuły przeciw Rosji i grały na jej rozpad ? Ale zaskoczenie. ;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - dni osiemdziesiąty pierwszy, osiemdziesiąty drugi, osiemdziesiąty trzeci, osiemdziesiąty czwarty, osiemdziesiąty piąty, osiemdziesiąty szósty, osiemdziesiąty siódmy, osiemdziesiąty ósmy i osiemdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818 i 819)

Dziennik wojny - dzień sto dziewięćdziesiąty trzeci, sto dziewięćdziesiąty czwarty, sto dziewięćdziesiąty piąty, sto dziewięćdziesiąty szósty, sto dziewięćdziesiąty siódmy, sto dziewięćdziesiąty ósmy, sto dziewięćdziesiąty dziewiąty, dwusetny, dwusetny pierwszy, dwusetny drugi, dwusetny trzeci, dwusetny czwarty, dwusetny piąty, dwusetny szósty, dwusetny siódmy, dwusetny ósmy, dwusetny dziewiąty, dwieście dziesiąty, dwieście jedenasty, dwieście dwunasty, dwieście trzynasty, dwieście czternasty, dwieście piętnasty, dwieście szesnasty, dwieście siedemnasty, dwieście osiemnasty, dwieście dziewiętnasty, dwieście dwudziesty (922, 923, 924, 925, 926, 927, 928, 929, 930, 931, 931, 932, 933, 934, 935, 936, 937, 938, 939, 940, 941, 942, 943, 944, 945, 946, 947, 948, 949, 950)

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)