Dziennik wojny - dni trzydziesty trzeci, trzydziesty czwarty i trzydziesty piąty drugiego roku (398, 399, 400)

Międzynarodowy Komitet Korupcyjny Olimpijski przy wsparciu najbardziej zbędnej organizacji, czyli ONZ uznał, że Kacapy i Białorusini mogą startować w zawodach nie pod flagami swoich państw, o ile potępiają najazd na Ukrainę i nie są bojcami. Komentarz niecenzuralny sam się ciśnie. Gdzie nastąpi ukraińskie uderzenie? I czy naprawdę nastąpi? Ukraińcy wywierają presję psychologiczną na Rosjan, sugerując im, że są gotowi do ofensywy i wskazując co raz to inne jej miejsca. Dwa dni temu prezydent Zełeński odwiedził region sumski, gdzie spotkał się z żołnierzami zabezpieczającymi ten odcinek. Niby nic. Wizyta, jak wizyta. Ale rejon ten wskazywany był jako jedno z pasm hipotetycznego natarcia w ofensywie rosyjskiej (która ugrzęzła zupełnie gdzie indziej) i - co ważniejsze - pojawiają się sugestie (na przykład na kanale Kartina Masłom, jak dla mnie związanym z GUR), że z sąsiedniego Rejonu Charkowskiego mógłby wyjść atak ukraiński przez terytorium Rosji na Troickie. Aut...