Dziennik wojny - doba sześćdziesiąta druga i sześćdziesiąta trzecia drugiego roku (427 i 428)

 

- Jest już ta kontrofensywa?
- Nie.
- A teraz?
- A teraz?
- Nie!!! Nie!!!
- A może teraz?
- Tak, teraz!
- Serio?
- Nie!


Niecierpliwi przebierają nogami w oczekiwaniu epickiej kontrofensywy i setek ukraińskich czołgów na stepie. Tymczasem coś tam się rusza, ale to wciąż nie to. 
- Nie powiemy, ani gdzie dokładnie, ani kiedy dokładnie - powiedział ukraiński minister obrony Aleksy Reznikow, stwierdzając w sumie oczywistość, ale niektórzy chyba wciąż jej nie rozumieją. 

Rosyjskie okopy na lewym brzegu Dniepru. Puste.

Tymczasem na lewym brzegu Dniepru...
Pod Oleszkami Rosjanie spróbowali zemścić się za przedwczorajszy ostrzał całego lewego brzegu i podjechali dwiema wyrzutniami rakiet niekierowanych Grad i samochód amunicyjny Ural . Odpalili może jedną salwę, kiedy ich pojazdy zostały zdmuchnięte huraganowym ogniem ukraińskim. 

Miejsce ostatniej salwy rosyjskich wyrzutni Grad

Też lewy brzeg, ale zniszczenie rosyjskiej samobieżnej haubicy Goździk

I ostrzał rosyjskich pozycji na lewym brzegu

Żeby nie było, że tylko Rosjanie tracą sprzęt, to tu udana niestety akcja rosyjskiego drona kamikadze "Lancet"

W ciągu nocy ukraińska artyleria i lotnictwo zniszczyły jedenaście rosyjskich rejonów koncentracji dwa systemy obrony przeciwlotniczej i dwa "inne cele wojskowe". W ciągu dnia ostrzelana została między innymi Nowa Kachowka, a także Tokmak. Z kolei w Melitopolu zlikwidowani zostali przedstawiciele okupacyjnej administracji, w tym Rosjanie, którzy przyjechali tu zaprowadzać "RuSSki Mir".
To rzeczywiście zaczyna przypominać sytuację pod Chersoniem na kilka tygodni przed uderzeniem, które uwolniło miasto. 

Na razie jednak ziemia musi obeschnąć. Według niektórych nastąpi to pod koniec maja. 

Rosjanie coraz bardziej panikują. Zaczynają ewakuować swoich z zagrożonych rejonów. Oczywiście, nie każdy może liczyć na miejsce w autobusie. Tylko wybrani i sprawdzeni towarzysze. 

- Jestem botem. Czym mogę służyć?
- Jak się zapisać na ewakuację?
- Nie ma zapisów na ewakuację.
- Przyjaciółka powiedziała, że jest osiem autobusów ewakuacyjnych. Mogę zapłacić.
- Nie ma miejsc. Dziękuję za uwagę.

Panika, a może i poczucie żenady, sięga znacznie dalej. Parady z okazji Dnia Zwycięstwa odwoływane są w kolejnych miastach. Plac Czerwony w Moskwie został na dwa tygodnie wyłączony z użytku i nikt poza uprawnionymi na niego nie wejdzie. 
Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego ostrzegł Rosjan, żeby nie wychodzili w najbliższych dniach z domów i nie zbliżali się do sprzętu wojskowego. 
Jakby na potwierdzenie coś wybuchło w Berdjańsku i Petersburgu.



Panikuje Prigożyn, który otwarcie mówi, że na Kremlu doszło do zdrady i odcina się od przyjaźni z Putinem. Według szefa wagnerowców w przypadku ukraińskiej ofensywy siły rosyjskie są zdolne stawiać opór przez jedynie kilka dni. To jest oczywiście gra na użytek wewnętrzny. Prigożyn czuje się dość silny i niezależny, żeby podjąć próbę konfrontacji z Putinem, a jednocześnie ostatnie ruchy kadrowe w wojsku (powrót Łapina na front) pokazują mu, że w otoczeniu Cara nie ma już czego szukać. Dlatego też odnowił znajomość z Kadyrowem, którego odwiedził w Czeczenii i z którym "omawiali plany". 

Przy okazji, jak jesteśmy przy Prywatnych Korporacjach Wojskowych. Na Ukrainie walczy ich trzydzieści, w tym kilka batalionów sformowanych przez Gazprom. Bojcy jednego z tych gazpromowych batalionów weszli w konflikt z wagnerowcami (z wymianą ognia). Bojec z innego poddał się Ukraińcom i w niewoli zeznał, że był... ochroniarzem w firmie i w ramach pracy wysłali go na wojnę. 

Tak, jak pisałem, konflikty między prywatnymi armiami przybierają na sile, a w ślad za nimi postępuje rozpad państwa. 

Chiny już wiedzą, że Rosja nie wygra i że przestała się liczyć jako poważny gracz. Xi rozmawiał z prezydentem Zełeńskim przez telefon. Ustalono, że Ukraina otworzy swoją ambasadę w Pekinie, a Chiny przyślą jako swojego przedstawiciela byłego ambasadora Chin w Moskwie, Li Hui. Przedstawiciel ma poszukiwać rozwiązania konfliktu. 

Chiny powinny zrobić to dawno, bo teraz o Ukrainę ubiegają się też inni kandydaci. W Białym Domu przedstawiono ponadpartyjny projekt rezolucji Kongresu, określający, co USA rozumieją przez wygraną Ukrainy. Według rezolucji oznacza to przede wszystkim powrót do granic z 1991 roku, a także wypłacenie reparacji i odszkodowań. 
Chiny przedstawiły Ukrainie swój "plan pokojowy" (popierany przez Francję), a USA przelicytowały, oferując coś, co Chinom będzie bardzo trudno przebić. 

Putin podpisał dekret o środkach odwetowych w przypadku zarekwirowania majątku państwowego Rosji lub prywatnego Rosjan. 






W Bachmucie sytuacja bez zmian. Rosjanie powoli posuwają się do przodu, Ukraińcy, jak mogą ich spowalniają.

Ukraińcy wysadzają wysoki budynek, którego opanowanie umożliwiałoby ostrzeliwanie "drogi życia"

Sytuacja w Bachmucie. Mapka od Kartina Masłom

Obrońców odwiedził dowódca ukraińskich sił specjalnych generał Wiktor Chorenko. To sugeruje, że jego podkomendni będą teraz w walkach o Bachmut odgrywać większą rolę, niż dotąd.


Na granicy z Białorusią Ukraińcy postawili nagłośnienie, na którym odtwarzane są alarmy lotnicze. Za każdym razem, kiedy gdzieś na Ukrainie ogłoszony ostanie alarm, białoruscy żołnierze go usłyszą. 




W Iranie zabity został jeden z najważniejszych ajatollachów Ali Abbas Sulejmani (starsi pamiętają, że odegrał ważną rolę w rewolucji islamskiej w Iranie), zaś prezydent Turcji Erdogan dostał zawału podczas udzielania wywiadu.

Moment zabicia Sulejmaniego





Komentarze

  1. Ofensywa jak na razie nie zaczyna się i trochę to martwi, ale zgaduję, że dzieje się tak z określonych powodów i gdy miną, to ofensywa się zacznie.
    Mam własne przewidywania co do niej, ale nie będę tego teraz opisywać. Gdy już nastąpi to wtedy wspomnę jak bardzo różni się od mojej wizji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim tam ciągle wszędzie jest błoto. I to jest główny powód.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)