Dziennik wojny - osiemdziesiąty czwarty dzień

Trwa zwijanie obrony Mariupola. Jedni nazywają to kapitulacją, inni ewakuacją. Oficjalnie jest to operacja wydobycia obrońców z sytuacji, w której na pewno by zginęli.
W całej operacji najbardziej wiadomo, że nic nie wiadomo i tego na razie się trzymajmy.

Za to gdzie indziej dużo się dzieje. 

Na północ od Charkowa Ukraińcy wyzwolili wieś Dementywka, tym samym poszerzając zajęty przez siebie teren zanim znów pójdą do przodu.
Z kolei sowieci kontratakują koło Ternowego na północ od Starego Sałtywa, zagrażając tyłom sił, operujących pod Wowczańskiem. Ale to zagrożenie nie jest znaczące, atak został odparty.

Ciężko powiedzieć, co dzieje się na wschodnim brzegu Dońca. O operowaniu tam jednostek ukraińskich i przeprowadzonej przez nich przeprawie przez rzekę informują Rosjanie. Dowództwo ukraińskie w tej sprawie milczy. Podobnie jak w sprawie zestrzelenia sowieckiego Su-34 pod Kupjańskiem, czyli w samym środku zgrupowania izjumskiego. Informacja o tym pochodzi od Jurija Koczewenko, byłego spadochroniarza i eksperta, twórcy Międzynarodowego Centrum Przeciwdziałania Rosyjskiej Propagandzie. Na potwierdzenie opublikował nagranie radiowej rozmowy pilota z jego jednostką. 

Pod Izjumem Rosjanie stawiają opór natarciu Ukraińców ze wschodu i atakują na południe na Barwinkowe i Słowiańsk. Kolejne starcie o Dowhenke skończyło się porażką Rosjan.

Pod Limanem toczą się nadal walki opóźniające. Ukraińcy już dawno przenieśli ciężki sprzęt i artylerię na zachodni brzeg Dońca i prowadzą obronę piechotą, ustępując, kiedy to konieczne, żeby oszczędzić siły. Z kolei Rosjanie nie chcą wejść w zasięg artylerii ukraińskiej, bo wiedzą, czym to pachnie, więc atakują też tylko lekką piechotą. Stąd nie są w stanie iść zbyt szybko. Lekka piechota przeciw umocnionej lekkiej piechocie nie ma większych szans. Wreszcie zaczęli myśleć i zamiast atakować frontalnie starają się oskrzydlać Ukraińców i zmuszać ich przez to do kontrolowanego odwrotu. Pozwala to zajmować teren, ale nie umożliwia zniszczenia sił przeciwnika, jeśli oskrzydlenie nie jest dość szybkie. A lekka piechota nie jest w stanie uzyskać dostatecznego tempa natarcia. 

Pod Siewierodonieckiem jest trochę trudniej i może dość do oskrzydlenia miasta z trzech stron. Ale do tego jeszcze długa droga. Na razie Ukraińcy stawiają skuteczny opór. 

Gorzej jest pod Popasną, gdzie sowieci atakują w trzech kierunkach na raz i trochę udało im się powiększyć stan posiadania. 

Generalnie w worku ługańskim powoli zbliża się przesilenie. Zaangażowane jednostki ukraińskie nie pociągną już zbyt długo. Najprawdopodobniej wkrótce odskoczą za Doniec, który będzie kolejną rubieżą obrony. Że jest to dobra linia obrony, pokazało zmielenie 2-3 BGT w okolicy Białogórówki. Problem tylko w tym, że pod Hirske Rosjanie są już po drugiej stronie Dońca, więc tu będzie słaby punkt obrony. 

Pod Awdijówką ataki rosyjskie nic nie dały. Dla ostudzenia ich zapału artyleria ukraińska ostrzelała okopy rosyjskie. Dosłownie. Pociski wpadły w transzeje. 

Podobnie klęską skończył się atak pod wsią Pobieda (Zwycięstwo). 

Za to ciekawie robi się na terenach zajętych przez sowietów. W Ługandzie i Donbanwe rozwija się protest rodzin mieszkańców wziętych przymusowo do wojska. Sytuację pogarsza fakt, że zwłoki nie są wydawane rodzinom, tylko wyrzucane na wysypisko. Dodatkowo zmarłym z ran w dokumentach lekarze wpisują normalne choroby, jak zawał serca, czy niewydolność nerek. To wyklucza odszkodowania. Rodziny zatem zostają często bez żywiciela i bez pieniędzy na przetrwanie pierwszego okresu po jego utracie. 

W Doniecku ktoś pomalował poręcz mostu w ukraińskie barwy narodowe. W Chersoniu pojawiły się plakaty na którym rysunek Ukraińca podrzynającego gardło pijanemu rosyjskiemu żołnierzowi z podpisem: "Bądźcie ostrożni. Znamy wszystkie trasy waszych patroli".

Plakaty na ulicach Chersonia z napisem
"Uważaj! Znamy wszystkie marszruty twoich patroli.


Ale na tym się nie kończy aktywność ruchu oporu. Rano pojawiła się informacja, że w Melitopolu partyzanci zlikwidowali kilku rosyjskich wyższych oficerów. Po południu w tym mieście w powietrze został wysadzony rosyjski pociąg pancerny. Ładunek odpalony zdalnie wybuchł pod wagonem wiozącym personel pociągu. Zniszczone zostały dwa tory. Pociąg pancerny i towarzyszący mu pociąg z paliwem i smarami zostały zatrzymane. 

Na tym odcinku aktywość ukraińska nie kończy się na partyzantce. Artyleria zniszczyła sztab 810 Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej Floty Czarnomorskiej, zabijając jej dowódcę i dwóch innych wysokich oficerów. 

Niby nic nowego w tej wojnie, tyle, że sztab był 40 kilometrów od linii ukraińskich, a zatem to kolejny pokaz możliwości natowskiej artylerii. 

Po raz kolejny Czarnobajewka.

Ukraińcy ostrzelali Tjotkino i Oleksijewkę na terenie Rosji w obwodzie kurskim, skąd ostatnio wyprowadzone były ataki na terytorium Ukrainy koło Sum. 

Wracając do Mariupola. Miasto ma być przekazane w zarząd kadyrowcom za "karę", że było "zbyt nazistowskie". Zakład Azowstal ma zostać wyburzony, a na jego terenie ma powstać park. 

Tymczasem ukraińska rada miasta twierdzi, że ostrzał zakładu spowodował wyciek siarkowodoru do Morza Azowskiego, co zagraża życiu także w Morzu Czarnym i Morzu Śródziemnym. 

W Rosji trwa "rzeź" generałów, odpowiadających rzekomo za klęskę "operacji specjalnej. Putin, nie ufając już nikomu, planuje ponoć działania samodzielnie, podejmując decyzje na poziomie pułku. Jest to więc już etap schyłkowego Mikołaja II i późnego Hitlera. 

Wspominany już wcześniej satelita szpiegowski, który wypadł ze swojej orbity, spłonął w atmosferze Ziemi. Smaczku dodaje fakt, że na orbicie był jakieś dwa miesiące. Wystrzelono go już po ataku na Ukrainę i oznaczono literą Z.

Rosjanie chwalą się, że na Ukrainie używają broni laserowej, co w internecie wywołało salwy śmiechu. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)