Dziennik wojny - dzień siedemdziesiąty trzeci.

Ofensywa pod Charkowem posuwa się do przodu. Rosjanie próbowali co prawda kontratakować na osi Ruskie Tyszki-Charków, ale zostali odrzuceni. W efekcie Cyrkuny znalazły się pod kontrolą ukraińską. Rosjanie zagrożeni okrążeniem, rozcięciem i rozbiciem cofają się do Rosji. Po drodze zrywają mosty, żeby opóźnić postępy wojsk ukraińskich. Ukraińcy stosują taktykę zbliżoną do amerykańskiego "żabiego skoku" z wojny na Pacyfiku. Sowieci nie mają pojęcia, gdzie na całej długości frontu nastąpi kolejny atak, więc nie są w stanie odpowiednio się przygotować. Tymczasem Ukraińcy gromadzą siły na wybranym odcinku, najlepiej osłabionym przez ściągnięcie sił w rejon wcześniej zagrożony i uderzają niespodziewanie. A ponieważ rozpoznanie sowieckie leży i kwiczy (innego, niż walką nie znają), to i o zaskoczenie łatwo. Przeciwnik nie wie, które odcinki wzmacniać, więc rozkłada siły w miarę równo, co powoduje, że wszędzie ich brakuje. 

Pod Izjumem atak idzie nie tylko z zachodu na wschód, ale też ze strony przeciwnej (kleszcze) w kierunku południowych przedmieść miasta. w efekcie wszystko, co znajduje się na południe od niego, jest zagrożone okrążeniem. Straty sowietów, ale też i Ukraińców, są poważne. Walki toczą się w lasach, które zaczynają się palić. 

Sowieci cisną na dnie worka ługańskiego, ale bez efektów. Niestety, okazało się, że uzupełnienia ze świeżego poboru nie mają dużej wartości bojowej. Bawią się w dyskusje i wiece, potrafią opuścić  stanowiska, bo im się nie podoba. Niewykluczone, że działa tu rosyjska V kolumna. Na razie udało się takie bunty spacyfikować. 

Nie ma to porównania, ze skalą fermentu w armii rosyjskiej, gdzie na razie tylko strach przed konsekwencjami powstrzymuje bojców przed dezercjami. Do czasu. 

Po wyczerpaniu sił pod Izjumem, sowieci gromadzą się do uderzenia od Horływki, z południa. Zamiast na obu kierunkach zaatakować jednocześnie na Kramatorsk, co miało szanse powodzenia, próbują raz tu, raz tu. Szkopuł w tym, że dotychczasowe ataki z Horływki nie dały rezultatów, a flanka strefy ATO jest porządnie umocniona. Atak taki nie ma zatem większych szans na sukces, jeśli nie jest wsparty uderzeniem z drugiej strony. 

Sowieci gromadzą się też pod Hulajpolem, czyli dalej rozpraszają siły. 

Na odcinku Chersońskim bez większych zmian. 

Z dobrych newsów zdecydowanie najważniejszym jest ogłoszenie przez stronę ukraińską zakończenia ewakuacji kobiet, dzieci i starców z Mariupola. Od teraz obrońcy walczą nieobciążeni stresem, wynikającym z konieczności ochrony najsłabszych. 

Po oczyszczeniu Wężowej Wyspy z obrony przeciwlotniczej, atakują ją ukraińskie samoloty. Wyspa stanowi bazę wypadową rosyjskich sił specjalnych, więc za chwilę stanie się taką samą czarną dziurą, jak Czarnobajewka. 

Wężowa Wyspa z perspektywy pilota ukraińskiego Su-27.


Ukraińskie lotnictwo generalnie zaktywizowało się i atakuje rosyjskie centra logistyczne. 

Aleksy Arestowicz sprostował informację o trafieniu fregaty "Admirał Makarow", podając, że chodziło o okręt desantowy. Twierdzi, że zamieszanie z trafieniem Makarowa było prowokacją rosyjską, mającą zdyskredytować wiarygodność ukraińskich komunikatów. Niemniej, jak zauważył Jarosław Wolski, fregata zniknęła. W porcie jej nie ma. W rejonie działania nie ma. Fregata Schroedingera.
Hmmm...

Putin zarządził odwołanie wszystkich rosyjskich sił z Syrii. Chodzi o jakieś 5-6 tysięcy żołnierzy ostrzelanych i doświadczonych, którzy zostaną rzuceni do Donbasu. Należy liczyć na to, że przyzwyczajeni do wojen kolonialnych nie będą umieli walczyć w Europie. 

Rosja się pali. Już nie liczę, gdzie i co, bo tego za dużo.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)