Dziennik wojny - dni trzysta czterdziesty szósty i trzysta czterdziesty siódmy

 

Amerykanie pęknęli Chińczykom balonik za pomocą rakiety wystrzelonej przez F-22. Druga taka zabawka została spruta na Ameryką Południową i podobno krąży jeszcze trzecia. Ponoć na filmie z zestrzelenia tej nad Montaną w tle widać trzeciego gościa, ale dla mnie to po prostu podczepiona pod balon aparatura, która sobie swobodnie spada z przyspieszeniem 9,81 m/s^2.


W taki sposób  Chińczycy za pomocą taniego balonu sfotografowali, co chcieli i zmusili Amerykanów do użycia drogich samolotów (musiała wystartować para) i drogich rakiet do jego zniszczenia. 
Przy okazji przed dobę wszyscy mieli z Amerykanów zabawę. 


Oczywiście, sprawa zabawna nie jest, bo co sobie Chińczycy pofotografowali, to ich. Do tego jednak fakt, że amerykańska obrona powietrzna jest dziurawa. takim balonem można przesłać wszystko (w czasie II wojny światowej Japończycy w ten sposób próbowali bombardować terytorium USA, ale było to nieskuteczne. Ofiarami ponad pół setki wysłanych balonów było dwoje Amerykanów. 
Tylko Japończycy nie mieli broni nuklearnej, a Chiny mają. 
W Pekinie wyrazili oburzenie pęknięciem balonika "meteorologicznego". 

Na Ukrainie ciąg dalszy robienia porządków. Kolejne wysoko postawione osoby dostają zarzuty korupcyjne. Sprawa z przepłaconą trzykrotnie żywnością dla armii zatopiła Reznikowa jako ministra obrony. Ale krzywda mu się nie stanie. Ponieważ przez ostatni rok był bardzo skutecznym akwizytorem tematu wsparcia dla Ukrainy, ma wyrobione kontakty i jest na bieżąco z procesem Rammstein, zostanie ministrem przemysłu strategicznego, co oznacza kontynuację tego, co robił, ale już nie w ramach armii, tylko całego systemu obrony państwa. 



Miejsce Reznikowa na stołku ministra obrony zajmie generał Cyryl Budanow. Podobnie szefami MSW i SBU zostaną mundurowi. Zełeński na czas wojny do kosza wyrzucił zasadę cywilnej kontroli nad strukturami mundurowymi. Ona może się sprawdzać w czasie pokoju, na wojnie powinni kierować fachowcy, nie politycy.

Na froncie trwają intensywne walki w trzech rejonach.
Pod Bachmutem Rosjanie rozwijają działania na wszystkich kierunkach, na których dotąd próbowali atakować. Czyli z Kleszczówki na Jar Czasów, żeby przeciąć drogę Bachmut-Konstantynówka, na Iwanowskie (od dwóch dni zostało im tylko dwa kilometry), na sam Bachmut i na Krasną Górę. 
W zasadzie obrona Bachmutu ma coraz mniej militarnego sensu, a coraz bardziej jest niepotrzebnym wytracaniem swoich ludzi. Odskok jest kwestią czasu. 

Ukraińska reporterka wybrała się do Bachmutu. 
I coś czuję, że to jej ostatni występ w roli korespondenta wojennego.

Pod Krzemienną Moskale atakują na Torskie i Zaryczne oraz na południe w celu obejścia ukraińskich pozycji pod Białogórówką. 
Na północ od Kupjańska zaczęły się rosyjskie ataki w kierunku Dworycznej. Na razie bez efektów. 
Pojawiły się też niepotwierdzone informacje o koncentrycznym ataku z Rozdołówki i Werchokamiańskiego na Siewersk. O tyle nie mające sensu, że na razie Moskale nie ominęli, ani nie zdobyli Pereiznego, które jest kluczem do ataku na Siewersk z południa.
Do tego ma dojść atak w Awdijówce i ponownie na Węglodar. 

Według wielu rozpoczęła się właśnie rosyjska ofensywa. Nieoficjalnie mówi się też, że dziś-jutro, w ciągu dwóch tygodni zacznie się ponowny atak od północy na Charków i Sumy. 
Jaka jest szansa jego powodzenia? Mniejsza, niż rok temu. 
Zobaczymy, czy to prawda, czy kolejna PSYOPS.

Po wyłączeniu internetu mobilnego Rosjanie ewakuują... swoich kolaborantów z Ługańszczyzny. 
No nie wygląda to jak przygotowania do zwycięskiej ofensywy jednak. 

Kolejna wymiana jeńców. Ciekawe, że kolejna, w której 
relacja wymiany jest jak 2:1. Dwóch Moskali za jednego Ukraińca.
To pokazuje rosyjski głód kadr w wojsku. Każdy z doświadczeniem
jest na wagę złota. 


Tymczasem w Jebanarium Putinarcha Cyryl zakazał modlitw o pokój i nakazał wiernym modlić się o zwycięstwo. Taka prawosławna wersja dżihadu.


A jak jesteśmy przy dżihadzie, to kaukaski książę, w którego księstwie, formalnie będącego częścią Rosji, sześćdziesiąt procent stanowisk piastują członkowie jego rodziny i przyjaciele, rzucił bardzo interesującymi tekstami. 
Po pierwsze, zapowiedział kontynuację dorobku swojego ojca - pytanie, której części dorobku? Dżihadu przeciw Rosji, czy kolaboracji z Putinem? 
Po drugie, odpowiadając naszemu prezydentowi, który odniósł się do działań Rosjan w Czeczenii, stwierdził, że gdyby wtedy Polska i Ukraina Czeczenii pomogły, to dziś byłaby wolna i nie musiała się dogadywać z Rosją. 

Podśmiewują się z Kadyrowa, że w rok się tak spasł, ale to może być 
objaw poważnej choroby i/lub silnego stresu. 

Oczywiście, z Kadyrowa żaden patriota. To zwykły karierowicz. Ale ten karierowicz przegrał walkę o pozycję w Rosji. Został napompowany, a potem przekłuto balonik. I teraz kwestia jego przyszłości. Czy Car mu wybaczy? Ewentualnie czy następny Car będzie mu przychylny? Czy też popadnie w niełaskę. I co wtedy? 
Wtedy ogłoszenie niepodległości Czeczenii i poproszenie na przykład Turcji o ochronę jest jakimś scenariuszem. Osłabiona wojną na Ukrainie Rosja może nie mieć sił do przeciwdziałania secesji. 

Wracając na Ukrainę, ale po stronie rosyjskiej. 
Kapitan Igor Magnuszew, który jakiś czas temu występował z ludzką czaszką (rzekomo "nazisty" z Azowa) wzywając do mordowania Ukraińców, trafił do szpitala z raną postrzałową głowy. Obrażenia dobrze znane: strzał z pistoletu od dołu w potylicę. Szanse przeżycia niewielkie. 



Żona bandziora bulwersuje się w socjalmediach, że mimo, że wygląda to na egzekucję, to prokuratura olewa temat. 

W mediach pokazały się materiały struktury partyzanckiej, która ma działać wewnątrz armii rosyjskiej. W filmach instruktażowych pokazywane jest w jaki sposób psuć sprzęt tak, żeby w efekcie nie trafić na front.




"Guardian" z kolei podał informację, że za liniami rosyjskimi działa specjalna jednostka "Bractwo", która sieje terror na głębokich tyłach rosyjskich. 
Na ile to prawda, a na ile PSYOPS, trudno teraz ocenić.


W każdym razie koło Białogrodu w Rosji wybuchł pożar magazynu paliw. Tak duży, że w jego wyniku zapaliła się i uległa zniszczeniu fabryka. Ale nie byle jaka fabryka, tylko taka, która wytwarza metalowe elementy Mostu Krymskiego. 
Szykuje się powtórka?

Pożar magazynów paliw koło Białogrodu

Z Kanady na Ukrainę wyruszył pierwszy Leopard. Kolejne w drodze. Zaś przedsiębiorca i kolekcjoner z Belgii zaoferował przekazanie Ukrainie prawie trzystu czołgów i pojazdów opancerzonych, w tym pięćdziesięciu Leopardów 1.


Razem z tym, co już zostało obiecane, robi się naprawdę bardzo poważna ilość sprzętu. I co ważne w znacznym stopniu to sprzęt jakościowo lepszy od rosyjskiego.

Na liście nie ma francuskich AMX-10 i amerykańskich Bradleyów.

A jeśli sprawdzi się, że Izrael przekaże jednak "Żelazną Kopułę", to będzie ciekawie. Czemu Izrael zmienił zdanie? 
Bo zmienił się rząd. Poza tym, W zamian coś od USA dostaną. na przykład zielone światło do działań przeciw Iranowi. 

Co się stało, że Zachód nagle postanowił tak mocno wesprzeć Ukrainę, a Biały Dom odrzucił sugestie think-tanku RAND, żeby dążyć do negocjacji? 
Pisałem o przekazanych przez Turcję propozycjach rozejmowych, dających Rosji wyjść z twarzą. Propozycje zostały odrzucone przez Rosję, która z kolei zaczęła ustami swoich przedstawicieli opowiadać, że Stany zaoferowały jej jedną piątą ukraińskiego terytorium w zamian za pokój. Obecnie Rosja kontroluje osiemnaście procent Ukrainy. 
To oznaczało tylko tyle: "walcie się".
Ponieważ wiadomo, że o negocjacjach nie może być mowy, zostaje siła. 

Tymczasem w Jebanarium nauczycielka opowiada uczniom, że wojna to przyjaciel. Rosja to kraj terrorystyczny.








Komentarze

  1. Porównanie obecnej wojny do kampanii wrześniowej częściowo trafne, ale to chyba dlatego, że wiele zdarzeń oddalonych od siebie w czasie wykazuje pewne podobieństwa i jeśli ktoś chce to je znajdzie.
    Korupcja na Ukrainie zawsze była monstrualna, więc nie dziwi to co słychać. Dziwi to, że część społeczeństwa jest tak sku****a, że nawet w obliczu upadku państwa i utraty niepodległości odstawia takie coś. Powinny być zmienione przepisy i KAŻDY urzędnik w każdym państwie UE za korupcję powinien dostawać 25 lat odsiadki (a najlepiej czapę) i przepadek mienia. Nie łudzę się oczywiście, że takie przepisy mają jakiekolwiek szanse na wdrożenie, ale tylko tak można by zmniejszyć korupcję.
    Dzięki za kolejny zestaw szczegółowych informacji z linii frontu.
    U Foxa napisałem onegdaj, że gdy Rosja będzie się rozpadać, to zacznie się to od Czeczenii. Rozpad Rosji jest wysoce prawdopodobny i liczę na niego.
    Tak swoją droga to fabryki same się nie zapalają. Nie wierzę w rosyjski opór. To raczej działania ukraińskie na terenie Rosji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałem: są podobieństwa, ale są i różnice.
      Co do korupcji to w pełni się zgadzam. Dodatkowo Rosjanie spośród takich werbują agenturę i kolaborantów, więc to podwójne zagrożenie. Choć Marczenko, wywalony i skazany jeszcze przed napaścią za korupcję właśnie, wrócił i zmazał swoje winy dowodząc najpierw obroną Mikołajowa, a potem odzyskaniem Chersonia.
      Też myślę, że domino zacznie się na Kaukazie. Czy Czeczenia? Być może. Ma największą autonomię i praktycznie własną armię, w dodatku ostrzelaną, więc w zasadzie są gotowi. Kwestia właściwego momentu.
      Co do fabryk to nie wątpię w ukraińskie działanie. W Rosji jest duża ukraińska diaspora, a nie wiemy, ilu widząc, co się dzieje wróciło do patriotyzmu.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dni czterdziesty szósty, czterdziesty siódmy, czterdziesty ósmy, czterdziesty dziewiąty, pięćdziesiąty, pięćdziesiąty pierwszy i pięćdziesiąty drugi, pięćdziesiąty trzeci, pięćdziesiąty czwarty, pięćdziesiąty piąty, pięćdziesiąty szósty, pięćdziesiąty siódmy, pięćdziesiąty ósmy, pięćdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789))

Dziennik wojny - doba trzysta dwudziesta i trzysta dwudziesta pierwsza (685 i 686)