Dziennik wojny - dzień dwieście piąty

 

Wjeżdżających do wyzwolonego Izjumu wita znane hasło o rosyjskim okręcie wojennym.


"Generał SWR", czyli "głos FSB w twoim domu" wrzuca kolejną historyjkę o szalonym carze i przerażonych jego szaleństwem bojarach. 
Na odprawie z generałami Putin miał zapowiedzieć, że od 19 września zacznie się częściowa mobilizacja w Rosji, a w obwodach graniczących z Ukrainą zacznie się stan wojenny. Na co szef FSB miał bohatersko rozedrzeć koszulę... No nie, nie aż tak. Ale rzekomo powiedział, że FSB się w to nie włączy, bo to zasadniczo pomysł niewykonalny, a jego służba ma inne zadania. Bortnikow (szef FSB) miał też skrytykować niekontrolowany wzrost liczebności wagnerowców, a przede wszystkim wypowiedział się przeciwko pomysłom użycia ich do tłumienia protestów w Rosji. 
Masowy werbunek więźniów przez Prigożyna (zasadniczo element nie nadający się na żołnierzy jakiejkolwiek armii) wzbudza dość powszechne obawy w Rosji. Z tego względu typowany na następcę Putina sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Patruszew miał poprzeć stanowisko Bortnikowa. 
Ostatecznie jeśli dojdzie do częściowej mobilizacji, ma ją wykonywać wojsko i Waffen... RoSSgwardia. 
Tyle bajka z Łubianki. A naprawdę?

Naprawdę FSB coraz wyraźniej odcina się od Putina i jego polityki na zasadzie "to nie my, to koledzy" i coraz wyraźniej popiera Patruszewa, który jest lansowany na tego rozsądnego, co to nie chciał, choć musiał, ale nic nie mógł. Całe odium za katastrofę na Ukrainie ma spaść na wojsko i wojskowy wywiad GRU oraz RoSSgwardię, a także wagnerowców. Los Kadyrowa nie jest chyba jeszcze przesądzony, ale jego wypowiedzi wskazują, że w walce buldogów pod dywanem postanowił zostać kością... To znaczy bierze stronę radykałów z GRU (bo sobie uroił stołek ministra obrony po Szojgu lub szefa RoSSgwardii po Denaturowie-Zołotowie), chcących zaostrzenia wojny, ale już nawet w Moskwie nie traktują go poważnie. To lokalny watażka dobry do trzymania prowincji za twarz i dostarczania mięsa armatniego, a nie partner do politycznych rozgrywek.

Najszybsze zwierzęta świata

Związana z opozycjonistą Chodorkowskim fundacja Dossier Center ujawniła, że szef Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy był agentem rosyjskiego wywiadu wojskowego. Czy jest to element rozgrywek FSB vs. GRU, czy raczej gra Amerykanów, którzy puścili to na potwierdzenie, że mają rzeczywiście listę płac rosyjskich agentów na świecie? 
Przypuszczam, że to drugie. W pierwszym przypadku FSB ujawniając taką informację musiałoby się liczyć z zemstą i spaleniem swoich agentów. 

Tiny Knox wspierał działalność powiązanych z rosyjskimi służbami
Ludmiły Kozłowskiej i Bartosza Kramka.


W sąsiadującym z Ukrainą Obwodzie Białogrodzkim Ukraińcy niszczą stanowiska pograniczników oraz bazy i składy wojskowe. W Walukach ostrzelane zostały obiekty wojskowe i zniszczona linia energetyczna. 
Mieszkańcy obwodu rzucili się do budowy zapór przeciwpancernych. Jak w 1941 z drewnianych kłód. 


Trwają walki o Liman i Jampol, obchodzone od południa. Na północ od Limana wyzwolone zostały Studenok i Sosnowa oraz Jarowa, a front doszedł do linii Nowosielówka-Krymki-Jackówka. 
Potwierdza się wczorajsza informacja o sforsowaniu Oskoła na północ od Kupjańska. Wyzwolona została wieś Dworyczne (na wschodnim brzegu, na zachodnim jest Dworyczna). Tym samym przecięte zostały linie komunikacyjne do Walujków w Rosji. 
Zajęta ostatecznie została wschodnia część Kupjańska i od razu poszło wspomagające uderzenie na południe na Borową, żeby odepchnąć Rosjan od brzegów Oskoła.
Przy czym trzeba pamiętać, że sytuacja jest dynamiczna, a te informacje mają pewne opóźnienie. Linia frontu może być więc znacznie dalej na wschód.

Ukraińskie służby zatrzymały szefa okupacyjnej "policji" w Kupjańsku.


Pod Chersoniem Ukraińcy kontrolują południe od Aleksandrówki do Zofiówki, ale bez brzegu morza (Stanisławie i Szerokiej Bałce oraz południową część Zofiówki trzymają Rosjanie). Następnie front idzie na zachód od Tomynej Bałki, żeby koło Zorywki zawrócić i ominąć od zachodu Mołodeckie (gdzie trwają walki) i Mirolubówkę. Następnie linia styku znów zawraca, żeby od wschodu Kisielówkę, która wczoraj została zajęta przez SZU (wczorajsza próba rosyjskiego kontrataku z południa skończyła się niepowodzeniem). Koło Krutego Jaru, gdzie trwają walki, front znowu zawraca na północ, idąc na wschód od Ternowych Podów i Szmitowa. Następnie zostawiając po stronie rosyjskiej Centralne, Wawylowe i Maksymówkę skręca na północny wschód, w kierunku Śniegurówki, omijając od południa Błahodatne, odbite niedawno przez SZU (pisałem, że atak na tę wieś nie ma sensu, bo jest nie do utrzymania).
Śniegórówka, silnie umocniona i leżąca pomiędzy dwiema rzekami, co ogranicza możliwości manewrowania, jest wciąż w rękach rosyjskich. Stąd front idzie linią Inhulca do Małej Sejdemynuchy, gdzie klinem aż do Szczęśliwego wbija się ukraiński przyczółek, przecinający w Bruskinkiem drogę Dawidów Bród - Berysław. Za Bruskinskiem linia zawraca znów do Dawidów Brodu, który wciąż jest w rękach rosyjskich. 
Aż do Archanielskiego front biegnie linią Inhulca. Archanielskie jest prawie całkowicie wyzwolone. Rosjanie trzymają tylko niewielką część południowych dzielnic miasta. Od Nowopiotrówki, która jest po stronie rosyjskiej, front idzie prawie dokładnie na zachód, jeśli nie liczyć szerokiego łuku Nowowozniesieńskie-Mirolunbówka-Lubimówka-Piotrówka po stronie ukraińskiej i klina koło Chrzeszczenówki od strony rosyjskiej. Pod Złotą Bałką przy brzegu Dniepru pozycje rosyjskie są naciskane od północy przez "Hucułów" ze 128 Górskiej Brygady Szturmowej, dążącej do odcięcia Rosjan od rzeki. 
Zdaniem rosyjskiego "gubernatora" Chersońszczyzny Stremousowa "siły ukraińskie znalazły się w taktycznym okrążeniu". Jak widać.
Taki układ frontu aż się prosi o kolejną dużą akcję zaczepną. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie. 


Pojawiła się informacja, na razie niepotwierdzona, że rosyjskie dowództwo w Chersoniu wydało już swoim bojcom rozkaz ewakuacji na lewy brzeg Dniepru na czym bądź. Miejscowi faktycznie zauważyli intensywny ruch bojców przez rzekę na skradzionych łodziach motorowych. Rosyjskie oddziały w wodę pitną zaopatrywane są jedynie w nocy, z wykorzystaniem kradzionych cywilnych pojazdów. 
Tak przy okazji, przekomiczna historia o załodze rosyjskiego czołgu, która skapitulowała za kanapki dotyczy marca pod Czernihowem, ale idealnie pasuje do tego, w jakim stanie są bojcy pod Chersoniem.

Ukraińcy ostrzeliwują już nie tylko obiekty wojskowe, ale także budynki wojskowo-cywilnej administracji okupacyjnej (gdzie często są też biura wojska). W takim ataku dziś w Chersoniu miało zginąć kilku ważnych okupantów, uczestniczących w naradzie (była w zasadzie cała okupacyjna wierchuszka od szczebla "gminy" – "gubernator" Stremousow otarł się o śmierć, ale niestety się spóźnił), zaś w Ługańsku w wybuchu biura na koncert Kobzona udał się "prokurator generalny" Ługandy i jego zastępca. To drugie wygląda raczej na akcję partyzantów, bo nie widać śladów po trafieniu pociskiem. 
Doradca prezydenta Zełeńskiego Michał Podolak jako winnych zamachu na prokuraturę wskazuje zorganizowaną przestępczość lub służby Rosji, usuwające świadków ich zbrodni. 
Koło własnego garażu zastrzelony został wraz z żoną zastępca okupacyjnego "gubernatora" Berdjańska. 

Siedziba władz okupacyjnych w Chersoniu po trafieniu pięcioma ukraińskimi rakietami.

Siedziba "prokuratury generalnej" Ługandy po wybuchu. Widać, że nie pocisk był powodem.

Stremousow płaczący w karetce pogotowia.

Na wyzwolonych terenach Chersońszczyzny ujawniono dziesięć katowni i cztery masowe groby. Rosjanie będą opowiadali, że to ofiary ukraińskiej zemsty, ale widoczne na filmach i zdjęciach zwłoki leżały w ziemi dłużej, niż tydzień. 
Pierwsze zwłoki znalezione w masowym grobie Izjumie miały pętlę na szyi i obcięte ramiona.



W Mariupolu - wciąż zrujnowanym, jakby walki skończyły się wczoraj - wznowiono naukę w szkołach. Aby zapewnić pełną kontrolę nauczycieli i uczniów "klasy" zorganizowano na korytarzach, żeby wszyscy nawzajem się widzieli. To uniemożliwia spiskowanie. Przynajmniej według złudzeń Moskali, bo młodzież szybko ten system obejdzie, a przebywanie we wspólnej przestrzeni ułatwi bunt. 



Na froncie armeńsko-azerskim według władz Armenii wojska Azerbejdżanu weszły na 7,5 kilometra w głąb terytorium Armenii. 

Kirgistan zapowiedział, że jeśli Tadżykistan nie zaprzestanie agresji na jego terytorium, ogłosi mobilizację i zacznie wojnę na pełną skalę.

Sułtan wymusza na Carze kolejną obniżkę ceny za gaz (który i tak już jest sprzedawany po kosztach) i zgodę na płatności w części w walucie tureckiej. 

Podczas szczytu w Samarkandzie (znamienne - to była stolica mongolskiego imperium Timura Chromego) Cesarz przyjmował Cara przy stole pośród którego stało coś na kształt... trumny. 


W Azji miejsce siedzenia ma istotne znaczenie.

W rozmowie z prezydentem Indii Car skarżył się, że on chce szybko zakończyć wojnę na Ukrainie, ale Ukraina nie chce negocjować. A poza tym, to Rosja jeszcze nie zaczęła, ale jak Ukraina nie przestanie, to Rosja dopiero pokaże. 

ICAO - Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego oznakowała Rosyjskie linie lotnicze jako niebezpieczne z przyczyn technicznych. W ich samolotach zasadniczo działa tylko silnik i stery, a i to nie zawsze. 

Rosja została WRESZCIE wyrzucona z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. W ogóle nie powinna w niej być. 

MAEA - Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej - przyjęła rezolucję, która wzywa Rosję do opuszczenia terenu elektrowni atomowej w Energodarze i wskazuję Rosję jako sprawcę ostrzału jej terenu. Rezolucji nie poparły dwa państwa: Rosja i Chiny. 



Władze Estonii nie pozwalają wywozić euro w gotówce obywatelom Rosji wyjeżdżającym do swojego kraju. Rosjanie zakopują swoje skarby w pobliżu przejść granicznych. 
Miejscowym chyba gwałtownie wzrośnie poziom zamożności. 




Na koniec koniecznie: Rosja to stan umysłu. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziennik wojny - dni osiemdziesiąty pierwszy, osiemdziesiąty drugi, osiemdziesiąty trzeci, osiemdziesiąty czwarty, osiemdziesiąty piąty, osiemdziesiąty szósty, osiemdziesiąty siódmy, osiemdziesiąty ósmy i osiemdziesiąty dziewiąty trzeciego roku (811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818 i 819)

Dziennik wojny - doba dwudziesta czwarta, dwudziesta piąta, dwudziesta szósta, dwudziesta siódma, dwudziesta ósma, dwudziesta dziewiąta i trzydziesta trzeciego roku (754, 755, 756, 757, 758, 759, 760)

Dziennik wojny - dzień sto dziewięćdziesiąty trzeci, sto dziewięćdziesiąty czwarty, sto dziewięćdziesiąty piąty, sto dziewięćdziesiąty szósty, sto dziewięćdziesiąty siódmy, sto dziewięćdziesiąty ósmy, sto dziewięćdziesiąty dziewiąty, dwusetny, dwusetny pierwszy, dwusetny drugi, dwusetny trzeci, dwusetny czwarty, dwusetny piąty, dwusetny szósty, dwusetny siódmy, dwusetny ósmy, dwusetny dziewiąty, dwieście dziesiąty, dwieście jedenasty, dwieście dwunasty, dwieście trzynasty, dwieście czternasty, dwieście piętnasty, dwieście szesnasty, dwieście siedemnasty, dwieście osiemnasty, dwieście dziewiętnasty, dwieście dwudziesty (922, 923, 924, 925, 926, 927, 928, 929, 930, 931, 931, 932, 933, 934, 935, 936, 937, 938, 939, 940, 941, 942, 943, 944, 945, 946, 947, 948, 949, 950)